Czy mężczyźni od kobiet chcą tylko seksu? Cz. 1

Zostań darczyńcą/podziękuj autorowiJeśli doceniasz stronę i chcesz pomóc autorowi, kliknij, by wybrać sposób wsparcia 🙂

Czy mężczyźni chcą od kobiet tylko seksu? Takie pytanie zostało mi zadane 2 dni temu przez kobietę na mailu. Kobieta oznajmiła, że umawiała się przez Tindera i Badoo z kilkunastoma mężczyznami i nigdy nie były to dobre spotkania w jej zamyśle. Umawiała się też przypadkowo z mężczyznami, którzy do niej podeszli na mieście, a którzy spodobali jej się z wyglądu i rozmowy. Wszyscy z tych mężczyzn według niej dążyli do seksu. Ona jednak wszystkim odmawiała, starała się grać niedostępną, by nie wyjść na łatwą, kłócili się i te znajomości się rozchodziły. Dzisiaj ma 28 lat i jest sama, mimo że ma adoratorów na pęczki. Autorka wiadomości zraziła się do mężczyzn sądząc, że mężczyznom chodzi tylko o seks. Sprawdźmy jaką rolę pełni seks dla mężczyzn i kobiet.

Nie będę cytował jej maila ponieważ nie pozwoliła bojąc się, że któraś ze znajomych koleżanek może odkryć, że to ona.

PS następnym razem takim „koleżankom” nie rozpowiadaj swojego życia intymnego 😉

Dwa skrajnie przeciwne typy mężczyzn: macho i romantyk

Jak pisałem w innych artykułach, są dwa typy mężczyzn (upraszczając, bo są też „mieszańcy”) którzy albo operują bardziej lewą półkulą mózgu albo prawą przez co ich ciało wydziela inny zestaw hormonów, które to z kolei odpowiadają za ich inny system wartości, potrzeby, wygląd, rozumowanie świata czy zainteresowania. Dla kobiet jedni będą się wydawać bardziej męscy (zadaniowcy, agresywniejsi, dominujący), drudzy mniej (artystyczna, wrażliwa dusza). Ci którzy operują bardziej męskim mózgiem będą mniej wrażliwi emocjonalnie, co przełoży się na instynktowne szukanie seksu, wyższy status społeczny dzięki rywalizacji i odwadze, a to właśnie tymi kobiety są zainteresowane wstępnie bardziej (nawet feministki!). Słysząc o draniach możemy słyszeć właśnie o tym typie mężczyzn. Kobiety same, dobrowolnie tych mężczyzn wybierają. Podświadomie, ponieważ kojarzą im się z męskością. Logicznie kobiety chciałyby czegoś innego, ale emocjonalnie czują przyciąganie do typu mężczyzny, który nie jest jak twierdzą czuły, romantyczny, delikatny, czy pasjonujący.

Ten drugi typ mężczyzny, operujący prawą półkulą mózgu, z mniejszym powodzeniem, dużo więcej myśli, analizuje, planuje, jest lepszy werbalnie, posiada pełniejszy wachlarz emocji w swojej osobowości, dzięki czemu życiowo i często fizycznie wydaje się mniej męski, co kobiety przyciąga co najwyżej jako przyjaciel. Mężczyźni z prawą półkulą mózgu częściej też chorują na depresję, co jeszcze bardziej kobiety odpycha, mimo że ci mężczyźni oferują cechy które są dla kobiet przyciągające, jak bycie romantycznym, czułym i szukającym więzi emocjonalnej, a nie seksualnej z kobietą. To właśnie ten typ mężczyzn najczęściej słyszy o friendzone i nie rozumie jak to jest możliwe, gdy kobieta mówi, że woli taki typ mężczyzny, gdy ten się tak troszczy, słucha o jej problemach, a kobieta wybiera całkiem odwrotny typ mężczyzny – ten z którym mogą być kłopoty.

Dla kobiety dużo ciekawszym wyjściem jest podjęcia ryzyka co do wyboru mężczyzny i próba jego okiełznania, niż wybranie bezpiecznej, ale nieatrakcyjnej dlaniej opcji.

Tego się nie zmieni, nie warto w ogóle z tym walczyć. Warto uświadamiać czemu tak jest i jeśli na mój blog trafi inteligentna kobieta, to pomyśli co może z tą wiedzą zrobić w praktyce. Nie zastąpi jednak to jej pożądania, bo jeśli odpycha ją dany typ mężczyzny, to choćby tłumaczyła sobie, że on jest tym odpowiednim mężczyzną to i tak go nie zechce – jej emocje wobec niego będą albo obojętne, albo negatywne.

Jednak taka kobieta może wnieść małe poprawki w dobieraniu mężczyzn i zrozumieć czemu czyniła w taki sposób, co uwolni ją od np. poczucia winy, ale też łatwiej będzie mogła kontrolować swoje emocjonalne impulsy. Dzięki tej wiedzy kobieta może wiedzieć którego z typów mężczyzn unikać , czego szukać, a czego nie tolerować. Kobieta dzięki tej wiedzy może zrozumieć, by nie wybierać mężczyzn instynktownie, tak jak emocje jej podpowiadają, a świadomie, co nie jest jednoznaczne ze związkiem z rozsądku (!), w którym nie będzie szczęśliwa. Należy szukać balansu, złotego środka.

Te dwa typy mężczyzn oferują kobietom często dwie wykluczające się ze sobą osobowości i cechy. Jeden jest czuły i delikatny, drugi chłodny, twardy i odważny. Kobiety chciałyby połączenia tych cech (często się słyszy frazę „czuły jaskiniowiec”), a jest to niemożliwe, przynajmniej nie jeśli operujemy trafnymi definicjami jaskiniowca i czułości.

Oczywiście kiedy kobiecie pasuje dany mężczyzna i jest zakochana, to będzie twierdziła, że jej mężczyzna ma połączenie tych cech, ale to jest takie małe samooszukiwanie się. Nie można mieć cech wzajemnie wykluczających się, ponieważ naszymi cechami osobowości steruje typ mózgu jaki posiadamy. Sprzeczne są tylko kobiety i mężczyźni z osobowościami antyspołecznymi, prawdopodobnie ze złymi przeżyciami w życiu poczynając nawet od życia płodowego, po początkowe relacje rodzinne.

Tak samo kobieta, która jest w związku z np. negatywnym samcem alfa nie będzie chciała przyznać, że on nim jest, bo musiałaby kwestionować swoje wybory i ocenę rzeczywistości. Ona woli pomyśleć, że jest „ze złym betą”, co rzadziej istnieje w przyrodzie, ponieważ z definicji to mężczyzna poświęcający się, akceptujący i idealizujący kobiety.

Do czego zmierzam. Ciężko zrozumieć mężczyźnie który operuje 100% lewą półkulą z kobietą która operuje 200% prawą półkulą mózgu i na odwrót, ponieważ posiadają zupełnie inne cechy, inne potrzeby i tylko będą się przyciągać na podstawie różnic płciowych. Najlepiej jednak dogadają się osoby androgyniczne które posiadają około 50% cech damskich i męskich, czyli operują logiką, analityką oraz rozumieją emocje, przez co tworzą głębokie więzi emocjonalne.czy mężczyźni chcą tylko seksu

Czy seks jest ważny?

Pytanie… Oczywiście, że seks jest ważny dla ludzi którzy są młodzi, mają temperament, mają instynkt seksualny. Wszyscy ci będą chcieli się kochać często i namiętnie. To normalne dla obu płci, choć mężczyznom ciężej o seks, dlatego widzimy tak wielu skamlących o niego i kobiety, które nie rozumieją jak mogą z seksu robić ważną część życia. Nie rozumieją, że mężczyzna nie dostaje bezpieczeństwa emocjonalnego od kobiety, to nie ona go podwozi, nie ona zaprasza, nie ona wykazuje się inicjatywą, zatem ci zwykle młodzi mężczyźni mają wpojone, że jeśli nie mają seksu to ich wartość męska wynosi zero. Są nieprzydatni. I muszą sobie go jakoś kupić, wystarać się o niego prezentując dane wartości. Tylko seks daje im potwierdzenie, że są znaczący dla kobiet. Jeśli z kolei są wykorzystywani bez seksu, czyli pracują na rzecz kobiety, a ona dalej ani ich nie szanuje, ani nie jest skora do „figli” to czują się jeszcze gorzej. Ale to wynika ze strategii seksualnych które są różne u kobiet i mężczyzn. Kobiety dokładnie tak samo cierpią, kiedy nie są kochane i nikt się nimi nie interesuje. Takich kobiet jest mało, bo każda potwora znajdzie amatora (tym bardziej w internecie), za to mężczyzn którzy nie uprawiają seksu nawet wieku 20 paru lat jest dużo, ponieważ nie wspieramy dzisiaj kontrolowanej monogamii, a hipergamię przez co kobiety wybierają inny typ mężczyzn, o o wiele wyższej wartości seksualnej, niż ich własna (SMV).

Mniej tolerancyjni na wady partnera (narcystyczne osoby) będą chciały uginać partnera pod swoją modłę. To się nie uda i związek nie wypali, więc lepiej gdy bardziej narcystyczne osoby dobiorą swoje lustrzane odbicie w płci, czyli kogoś kto ma podobne seksualne potrzeby, podobny czas, podobne miejsca, podobne fantazje. W seksie można tyle rzeczy robić, że to nie ma prawa się znudzić, tak jak nie mogą się znudzić pierogi z cebulką u mamy, która zawsze miała ten najlepszy przepis.

Pamiętajmy, że seks scala, spaja, przywiązuje, tworzy więź emocjonalną, daje akceptację, wydziela pozytywne hormony, niweluje stres i poprawia zdrowie. U kobiet ma trochę większy wpływ z powodu wydzielania się oksytocyny, która jest hormonem przywiązania. Między innymi oksytocyna jest potrzebna do tego, by matka przywiązała się do dziecka po porodzie i go nie porzuciła (zdrowe kobiety), ale też kobieta do mężczyzny przywiązuje się poprzez wytwarzanie oksytocyny podczas seksu i orgazmu. Zatem kobieta zakochana, uprawiająca namiętny seks, która nie ma zaburzeń osobowości będzie MONOGAMICZNA i przywiązana. Jeśli kobieta nie chce seksu to kobieta nie kocha.

Operowanie daną półkulą mózgu, a nasze osobowości

Mężczyźni wrażliwi, operujący prawą półkulą mózgu mają podobny system wartości do kobiet, także ich podstawowym hormonem jest oksytocyna czy też prolaktyna, przez co nie wydają się tak męscy. Są bardziej czuli, pieszczotliwi i opiekuńczy, ale za to mogą być mniej opanowani i mieć problemy emocjonalne. Mogą też chcieć, by to kobieta rządziła w ich związku, zatem łatwo stają się kanapowymi pantoflami.

Mężczyźni operujący prawą półkulą mózgu całują kobiety w czoło, w nos, na pobudkę i do zaśnięcia. Dużo kobiet nie lubi tego typu mężczyzny, mimo że widujemy ten typ w filmach romantycznych, ale w połączeniu z innymi mniej męskimi cechami życiowymi (np. mniejsza zaradność, nietechniczność) i fizycznymi kobiety jednak realnie takich nie wybierają. Ten emocjonalny, romantyczny typ mężczyzny może w relacjach z kobietą bardzo cierpieć szukając u niej poczucia bezpieczeństwa, co jest mało realne kiedy spotka kobietę, która poszukuje tego samego, ale u mężczyzny. Najgorsze dla mężczyzn operujących prawą półkulą mózgu są kobiety narcystyczne, bez empatii, które nie tolerują męskiej emocjonalności, przez co będą dosłownie emocjonalnie torturowani i kastrowani emocjonalnie.

Mężczyźni wydający się bardziej męscy mają niskie poziomy wazopresyny i oksytocyny, która odpowiadać może za pewność w relacjach z kobietami, niską wrażliwość, zazdrość o kobietę, syndrom własności, ale też często nazywana jest hormonem niewierności, czyli dokładnie – męska poligamia, którą wykazują się głównie najbardziej męscy samcy alfa. Samiec alfa szybko się nudzi ponieważ ma zupełnie inny poziom wazopresyny niż mężczyzna wrażliwszy, prawopółkulowy, monogamiczny, przywiązujący się do kobiety, który ma wyższą oksytocynę. Ten mężczyzna będzie odważny i będzie poszukiwał wrażeń. Ci dla kobiet wydają się bardziej pociągający i tajemniczy, ale nie pozwolą oddać dominacji kobiecie, więc aby z nim wytrwać kobieta będzie musiała być mu posłuszna.

Mężczyzna z wysokim poziomem wazopresyny i niskim oksytocyny dzisiaj jest nazywany „białym rycerzem” według The Red Pill. Mężczyzna ten chce przeróżnymi zadaniami, pomocami przekonywać do siebie kobiety, przez co wydaje się zaradny i godny zaufania, ale wiele kobiet także nie lubi tej skrajności. Ten mężczyzna jest przydatny, gdy kobieta szuka kogoś kto jej w życiu pomoże, bardziej z kalkulacji, ale jest dla kobiety niepociągający, zatem emocjonalnej więzi z typ typem mężczyzny nie ma zbyt wysokiej. Jednak są kobiety które ich ubóstwiają właśnie za to, że są zawsze gotowi do pomocy. Niedojrzały typ tego mężczyzny jest jednak słaby w relacjach z kobietami i sądzi, że każda jego pomoc powinna skończyć się seksem po stronie kobiety, żyje roszczeniem, tak jak kobieta, która uważa, że „facet ma się starać tylko dlatego, że jest kobietą”.

Zatem czy mężczyźni od kobiet chcą tylko seksu? Nie, ponieważ wszystko zależy od typu mężczyzny jaki spotka kobieta i jaki kobieta typ mężczyzny preferuje. To kobieta wybiera z kim będzie seks uprawiać i na jakich warunkach.

Kłócące się strategie seksualne kobiet i mężczyzn

Czy mężczyźni od kobiet chcą tylko seksu

I to jest problem „wojny płci”, bo mężczyźni nie chcą kobiet, które z nimi nie chcą uprawiać seksu i ich nie pożądają. Mężczyźni chcą też być szanowani i doceniani, by było zrozumiałe, że kobieta wniesie do ich życia coś więcej niż wymagania i awantury. Podzieli z nimi pasję, będą się rozwijać, ciekawić, nie spychać się wzajemnie, lub jednostronnie w dół.

To raczej normalne – związki bez seksu – białe związki nie są podstawą. Mogą być ewentualnie przyjaźnią, a mężczyźni stronią od łatki przyjaciela (friendzone), bo w 99% przypadków niczego dobrego im to nie przyniosło, a rozczarowanie.

Kobiety z kolei nie chcą seksu z mężczyznami, którzy tylko chcą seksu, a nie chcą wnieść zaangażowania, emocji, bezpieczeństwa, osobowości, adoracji, zadań, pomocy, inicjatywy. Lista wymogów kobiet do mężczyzn jest większa, ponieważ podchodzą do związków z pozycji biorcy i egocentryka (dlatego mężczyzna biorca, egocentryk nie będzie pożądanym kąskiem dla kobiet, na nic mu przydadzą się te wymagania). Większość mężczyzn to beta providerzy właśnie dlatego, że to kobiety dzisiaj ustalają reguły związków i wychowywania dzieci.

Nasze strategie seksualne i związkowe kłócą się wzajemnie ze sobą, bo mężczyzna najpierw by chciał seksu, a potem jeśli byłoby w nim dobrze (i nie tylko, bo spędzając czas), to mógłby dalej się angażować. Kobieta z kolei chciałaby najpierw się poznać, poczuć jakieś emocje, a dopiero następnie ewentualnie uprawiać seks co uznaje jako finalizację wkładu mężczyzny w związek, lub ich uczucia. To ostatnie to oczywiście dorabianie ideologii do zwykłego, zwierzęcego dobierania się płci w pary.

Kobiety dzisiaj dominują, więc są często zawiedzione, że mężczyźni nie odczytują ich emocjonalnych pragnień. Że mężczyźni kobiet nie rozumieją. Że mężczyznom chodzi tylko o seks, jakby to było coś najważniejszego w życiu.

A nie w tym sęk, nie powinno tego tak się odczytywać, ponieważ tylko wzajemnie ranimy swoje potrzeby. Obie płcie powinny siebie rozumieć i po to jest mój blog, by uświadomić dlaczego tak, a nie inaczej się zachowujemy.

Jeśli przestaniemy być zazdrośni o swoje zaprogramowane przez naturę (czy Boga) instynkty, to nie będziemy też cierpieć. Będziemy od tego wolni, bo zrozumiemy, że to że ktoś pożąda kogoś innego niż nas to nie nasza wina, to nie my jesteśmy gorsi, tylko natura tak nas zaprogramowała, by zwiększyła szansę na przetrwanie. I póki nie ma czynów krzywdzących nas w danym kierunku (oszustwo, zdrada, czyli brak odpowiedzialności za swoje zachowania) to każdy ma prawo do fantazji i te fantazje spełniać z bliską osobą, jeśli tylko odpowiednio dobiorą się intelektualnie, by umieć słownie przekazać czego pragną w seksie, ale też w związku.

Czy mężczyźni chcą od kobiet tylko seksu i czy kobiety powinny tak to odbierać?

Łatwo odpowiem – to zależy. Są mężczyźni, ci z mniej skomplikowanym procesem myślowym, którzy rzeczywiście kobiety traktują przedmiotowo, ponieważ raz, że zostało im tak wpojone, a dwa, że nie mają dobrego połączenia półkuli analitycznej z emocjonalną. Są mężczyźni, którzy okłamują kobiety, że chcą czegoś więcej, gdy chcą tylko seksu, a którzy mają wysoki intelekt emocjonalny i wiedzą, że kobiety bez zapewnień o czymś więcej nie będą chciały się tak łatwo otworzyć. Męski intelekt plus kobiece manipulacje to potężny przywilej dla bad boyów i dlatego ich sukces reprodukcyjny jest dużo wyższy.

To kobieta dziś jest płcią selektywną. To do niej podchodzą mężczyźni. To oni inicjują znajomości. To kobieta zatem decyduje ostatecznie z kim się wiąże i z kim uprawia seks. Nie możemy więc zdzierać z kobiet odpowiedzialności za ich wybory. Jeśli to one, jak autorka wiadomości do mnie grają niedostępne – też spotkają manipulatorów. Jeśli tak jak autorka wiadomości będzie seks traktowała jako nagrodę dla mężczyzny – polegnie z tak samo niedojrzałym mężczyzną. Jeśli autorka będzie wybierać mężczyzn, którzy chcą tylko seksu to będzie też tylko jej problem. Nie bez powodu natura obdarzyła kobiety intuicją i wysokim IQ emocjonalnym, by mogły rozczytać zamiary prostszych mężczyzn.

Jeśli kobieta tego nie potrafi – musi się nauczyć. Na nic jej użalanie się.

Także tak, mężczyźni szukają seksu, kiedy nie szukają przyjaźni, ale szukają też związków i miłości. Tyle, żeby mężczyzna kochał i chciał związku – kobieta musi okazać wysoką wartość poza samym seksem… to jest reguła, której niewiele kobiet chce przyjąć do wiadomości. Seks + dobry charakter + docenienie mężczyzny = powodzenie. Ale rozumiejąc to tak, że kobieta wybrała mężczyznę z którym mają podobne cele i tylko wtedy.

 

Profil strony na Facebooku: https://www.facebook.com/swiadomosczwiazkow

Spodobał Ci się mój artykuł i moja praca tutaj? Spójrz poniżej w jaki sposób możesz podziękować! Dzięki regularnemu wsparciu mogę ocenić, czy moja praca się przydaje. We wszystko co tutaj widzisz inwestuję samodzielnie (również finansowo) i nie chciałbym by skończyło się to zniknięciem strony z internetu 🙂

wpłata na konto bankowe

Nr konta: 20 1870 1045 2078 1033 2145 0001

Tytułem (wymagane): Bezinteresowna darowizna

Odbiorca: SW

Będę wdzięczny za ustawienie comiesięcznego, automatycznego zlecenia wpłaty, ponieważ moja praca również jest regularna. Preferuję wpłatę na konto, ponieważ cała kwota dociera do mnie bez prowizji.

BLIK, przelewy automatyczne (szybkie), Google/Apple PAY i zagraniczne (SEPA) - BuyCoffee

Kliknij, by - kliknij w obrazek

Nie trzeba mieć konta na tym portalu i jest wybór przelewów anonimowych (np. BLIK). Nie trzeba podać prawdziwych danych. Niestety prowizja to 10%.

Paypal - kliknij w obrazek

darowizna paypal

Dla darowizny comiesięcznej zaznacz "Make this a monthly donation." Tutaj też są prowizje, ale można wspierać comiesięcznie w prostszy sposób, niż ustawia się to w banku. Coś za coś.

Tutaj przeczytasz więcej o podejmowanych działaniach i o samych darowiznach.

PS. Potrzebuję też pomocy z SEO, optymalizacją WordPress i reklamą (strona nie dociera do wielu ludzi). Szukam też kogoś z dobrym głosem do czytania tekstów.

UWAGA: Teksty zawarte na stronie mają charakter informacyjny, lub są subiektywnym zdaniem autora, a nie poradą naukowo-medyczną (mimo, że wiele z informacji jest zaczerpniętych z badań). Autor nie jest psychologiem, nie "leczy", a jest pasjonatem takich treści, który przekazuje je, lub interpretuje po swojemu. Dlatego treści mogą być niedokładne (acz nie muszą). Dystans do nich jest wskazany. Autor nie daje gwarancji, że jego rady się sprawdzą i nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne szkody wywołane praktykowaniem jego wizji danego tematu. Autor nie diagnozuje nikogo, a jedynie opisuje tematy z własnej perspektywy. Artykuły na stronie nie powinny zastępować leczenia, czy wizyt u specjalistów (chyba, że czytelnik ceni mnie bardziej, ale to jego osobista decyzja) i najlepiej jakby moje teksty były traktowane jako materiał rozrywkowy, lub jako ciekawostki. Autor (czy też autorzy, bo artykuły pisało wiele osób) nie uznają, że ich recepty na życie są i będą idealne - każdy używa ich na własną odpowiedzialność.