Czy mężczyźni mają łatwiej od kobiet? Sprawdza Norah Vincent
Spis treści
- 1 Norah Vincent przedstawia eksperyment sprawdzający, czy aby na pewno to mężczyźni mają łatwiejsze życie od kobiet
- 1.1 Norah Vincent staje się Nedem Vincent
- 1.2 Dołączenie do męskiej grupy grania w kręgle i próba nawiązania przyjaźni
- 1.3 Męska i kobieca seksualność, czyli wizyta w klubie ze striptizem
- 1.4 Jak wygląda podrywanie kobiet naprawdę, czyli sztuka przyjmowania kosza za koszem i nieustanny mus wykazywania się dla kobiet
- 1.5 Łagodniejsze traktowanie kobiet przy zawieraniu umów kupna i sprzedaży
- 1.6 Męscy mnisi i nieudana próba wyciszenia
- 1.7 Grupa terapeutyczna tylko dla mężczyzn… i trudy w okazywaniu słabości drugiemu mężczyźnie
- 1.8 Etap depresji i trudów, jakie daje udawanie kogoś kim się nie jest i dostosowywanie na siłę pod restrykcyjne normy społeczne płci
- 1.9 Profil strony na Facebooku: https://www.facebook.com/swiadomosczwiazkow
- 2 Wpisy powiązane:
Odwieczne pytanie: która płeć ma łatwiejsze życie? Którą płeć powinno otoczyć się większą troską, wsparciem, współczuciem, czy pomocą? Która płeć jest trudniejsza do życia? Sprawdziła to kobieta, pisarka – Norah Vincent próbując wejść w męski świat jako mężczyzna przez 18 miesięcy. Pamiętajmy, że feminizm wpoił kobietom, że one są ofiarami patriarchatu, złych mężczyzn, którzy ustawili świat pod siebie, aby mieli łatwiej, ale jak wiecie istnieje tzw. luka empatii tylko wobec mężczyzn. Norah wykazała jak silny seksizm panuje wobec samych mężczyzn, ale i… jak często całe społeczeństwo odrzuca kobiecych mężczyzn i kobiecą stronę w mężczyznach w dość agresywny, niemiły sposób (czyli tych bardziej wrażliwych heteroseksualnych mężczyzn, czy homoseksualnych, którym zawsze przypina się łatkę kobiecych, co też nie jest obiektywne).
Norah zderzyła się z wrednymi zachowaniami kobiet wobec niej (na przykład gdy chciała się umówić, a jak wiadomo mężczyzna musi posiadać inicjatywę i być pewnym siebie), sprawdziła jak mężczyźni tłumią różnorodne emocje i jak bardzo pozwala im się tylko na eskalację gniewu/agresji (choć ostatnio i tego coraz mniej), co kompletnie im nie pomaga. Sprawdziła jak bardzo ośmiesza się i obraża męską seksualność. Zobaczyła też, że mężczyźni mają dość kreowania ich na sprawców przemocy i wszelkich nieszczęść, gdy to oni często są ofiarami i nie dość, że nie mają komu o tym powiedzieć, to kobiety potrafią tak wykreować sytuacje, by nawet jako sprawcy przemocy ukazały ją w mężczyźnie, swojej ofierze. Mężczyźni nie wiedzą nawet jak sobie pomóc. Norah Vincent zostawiła proste wnioski po swoim eksperymencie: lepiej być kobietą, bo to przywilej. Dopóki nie zderzyła się z męskim światem nie wiedziała jak trudno jest sprostać męskim wymaganiom, czy to które stawiają przed nimi kobiety (jak gdy była odtrącana jako wrażliwy mężczyzna), czy inni mężczyźni. I dzięki swojemu eksperymentowi doceniła jeszcze bardziej swoją kobiecość.
Sam eksperyment i bycie mężczyzną w tym trudnym świecie wpędził ją w depresję. Jest to bardzo podobny mechanizm do udawania cech przez obie płcie, by zostać zaakceptowanymi przez społeczeństwo narzucające pewne cechy, zainteresowania, czy zachowania dla danej płci.
Jeśli chcecie sprawdzić co pisarka zrobiła i jak ten damsko-męski eksperyment wyglądał – możecie albo przeczytać wersję tekstową filmu, którą zawarłem poniżej, lub obejrzeć przetłumaczony film na naszym kanale Youtube.
Warto też polecić jej książkę o tym eksperymencie „kobiety żyjącej jako mężczyzna” – Self-Made Man. Książka jest bardzo pouczająca i uświadamiająca, więc nie mogło zabraknąć właśnie takiego materiału u nas na stronie.
Podzielcie się wnioskami i tym, czy i dlaczego uważacie która płeć ma łatwiej, lub trudniej, a może po prostu w których sferach są widoczne takie różnice.
Norah Vincent przedstawia eksperyment sprawdzający, czy aby na pewno to mężczyźni mają łatwiejsze życie od kobiet
Nie jest supermodelką ani gwiazdą filmową, ale dziś Norah Vincent zostaje poddana uroczej obróbce.
Norah jest pisarką i jedno z tych ujęć ozdobi okładkę jej nowej książki.
Norah: To nie był tylko kawał. Chodziło o naukę. Jest to ludzki projekt polegający na dowiedzeniu się czegoś o ludzkiej istocie. I dowiedziałam się w najlepszy możliwy sposób, ponieważ doświadczyłam tego osobiście.
To, przez co Norah przeszła, a dokładniej to, kim stała się w ciągu ostatnich dwóch lat? Mężczyzną.
– Na górze trochę krócej. (chodziło o włosy)
Norah nie przeszła operacji zmiany płci. Zrobiła to w old schoolowy sposób. Sztuką aktorstwa i przebrania.
Mierząc 177 cm, ważąc ok. 70 kg i nosząc rozmiar buta 45, Norah była naturalnym talentem.
Dorastając na środkowym zachodzie, pod okiem matki – aktorki oraz ojca – prawnika, razem z dwójką starszych braci, Norah zawsze byłą chłopczycą z talentem do dramatyzmu.
Uważa, że nadal jest chłopczycą oraz lesbijką, żyjąc w środkowym Manhattanie ze swoją partnerką Lisą.
Przekształcenie się w faceta, którego nazywa Ned, zaczyna się od ścięcia włosów, założenia luźnych ubrań i dwóch małych biustonoszy sportowych do spłaszczenia jej piersi. Założyła nawet wkładki do bielizny, które przypominają męskie genitalia.
Na końcu zwróciła się o pomoc do wizażysty Ryana McWilliamsa.
Wizażysta: Przyszła do mnie i powiedziała:
– Ryan, muszę przekształcić się w mężczyznę.
Wymyślili więc metodę rozdrabniania plecionej wełny na kawałki wielkości wąsów i przyklejenia ich do twarzy.
Dochodzi również element teatru.
Kate Marais: Lekko uderzaj w klatkę piersiową.
Nauczycielka głosu Kate Marais, trenowała Norę przez wiele miesięcy w kwestii poruszania się, oddychania i mówienia.
Wszystko po to, by nauczyć się niektórych z subtelnych i niezbyt subtelnych cech bycia facetem.
Kate Marais: Obserwuj co robią mężczyźni. Jeśli chcą zamówić taksówkę to po prostu krzykną „HEJ!”. Kobiety pytają o taksówkę zamiast zażądać jej.
Gdy wszystkie elementy są zebrane do kupy: włosy, makijaż, głos, postura, styl… transformacja jest zakończona.
Norah Vincent staje się Nedem Vincent
Jedno z tych zdjęć znajdzie się jako druga fotografia na okładce jej książki.
Książka „Self-made man” wyszła dzisiaj (2006r.) i jest o 18 miesiącach Nory, żyjącej jako mężczyzna.
Norah: Chciałam wejść w męskie sfery zainteresowań i zobaczyć, jacy mężczyźni są. Chciałam zaprzyjaźnić się z mężczyznami, chciałam wiedzieć, jak męskie przyjaźnie działają od środka.
Dołączenie do męskiej grupy grania w kręgle i próba nawiązania przyjaźni
Pierwszą decyzją Neda jako świeżo upieczonego mężczyzny było dołączenie do kwintesencji bastionu koleżeństwa. Męskiej drużyny w kręgle. Jedynym problemem był fakt, iż fatalnie gra w kręgle.
Norah: Wcześniej grałam w kręgle może ze trzy razy w moim życiu. I to w czasach liceum, kiedy robisz to obiema rękami. Więc było to dla mnie szalone, po prostu wejść do tego miejsca.
Dziennikarka: Dlaczego oni po prostu Cię nie odprawili, widząc jak kiepska w tym jesteś?
Norah: To niesamowita rzecz, ponieważ to pokazuje ci wielkoduszność, jaką w sobie mieli.
To była pierwsza z wielu niespodzianek dla Nory. Sądziła, że ci faceci z robotniczej dzielnicy Pensylwanii będą wyśmiewać umiejętności Neda i odrzucą go jako faceta.
Ale już od pierwszego spotkania zaakceptowali Neda.
Norah: Uścisk dłoni był niewiarygodny. To mnie zaszokowało za pierwszym razem, gdy uścisnęłam sobie ręce z facetem, obcym facetem i byłam zdumiona, ponieważ myślisz o kobietach, że jesteśmy bardzo miłe, łagodne, a mężczyźni wredni i chamscy. Jest zupełnie na odwrót.
Od razu czułam się maksymalnie swobodnie. Po prostu mnie przyjęli. Bez pytania.
To pierwszy raz gdy ci faceci spotykają się twarzą w twarz z „żeńską” wersją Neda.
Norah: Poznałbyś mnie na ulicy?
Mężczyzna z klubu kręglarskiego: Nie.
Mężczyzna z klubu kręglarskiego: Jesteś wyższa niż zapamiętałem.
Norah: A Ty niższy. Co się stało? (śmiech)
Chociaż klubowicze wiedzieli od miesięcy o prawdziwej tożsamości Nory to te spotkanie jest pierwszą okazją do porozmawiania o ich przyjaźni.
Norah: Ale powiedzieliście w czasie gry, że pierwsza osoba, która nie dobije do „setki” do końca sezonu, będzie musiała nosić kobiece majtki.
I pomyślałam, że spowoduję u was największy szok w waszym życiu.
Drużyna grała wspólnie w kręgle przez 9 miesięcy. Stopniowo Norah zdobyła wejście do „wewnętrznego sanktuarium”.
Odkryła, że cały ten kpiący i dobroduszny żart jest sposobem, w jaki mężczyźni często okazują sobie wzajemną sympatię.
Mężczyzna z klubu kręglarskiego:Brawo Ned. Pamiętasz to?
Norah: O Boże, racja, zapomniałam.
Dziennikarka: Wiedzieliście co się święci patrząc na to jak gra? Żart głosił: „grasz jak dziewczyna”.
Panowie z klubu kręglarskiego: Mieliśmy swoje podejrzenia. Niektórzy myśleli, że Ned jest gejem, czy coś.
Norah: Serio?
Panowie z klubu kręglarskiego: Tak.
Panowie z klubu kręglarskiego: Każdy ma swój własny styl.
Panowie z klubu kręglarskiego: Jej styl wyglądał tak (giętka ręka):
– Brak stylu. (śmiech)
Niedaleko zakończenia sezonu zespołu, Norah postanowiła ujawnić się jako kobieta.
Zdenerwowana tym, jak zareagują postanowiła zrobić rozeznanie z członkiem drużyny, z którym była najbliżej.
Zabrała Jima na drinka.
Dziennikarka: A więc usiadła z Tobą, będąc bardzo poważną, mówiąc „powiem Ci coś co rozwali Ci umysł”.
– I co Ty odpowiedziałeś?
Jim: „Jedyne co rozwaliłoby mi głowę to gdybyś mi powiedziała, że jesteś dziewczyną, a ona facetem.”
– Odpowiedziała mi, że w połowie mam rację.
„Ona” to partnerka Nory, Lisa, którą drużyna spotkała się kilka razy. Jim założył, że są heteroseksualną parą.
Dziennikarka: Ale nie uwierzyłeś jej na początku.
Jim: Byłem w szoku. Myślałem jak to jest w ogóle możliwe.
– Zwykły poniedziałkowy wieczór. Przed chwilą graliśmy w kręgle, dobrze się bawiliśmy, a teraz jestem uwięziony w tej przedziwnej rozmowie o tym, że nie nazywasz się już Ned?
Później Jim przekazał wiadomość reszcie drużyny, która przyjęła ją dobrze.
Dziennikarka: Jak myślisz, co Norah chciała odnaleźć w kręgielni pełnej facetów?
Jim: Może spodziewała się grupy facetów, gadających o kobiecych częściach ciała. Rasistów. Z założonym z góry punktem widzenia.
Norah: Uświadomili mi, że ta ja byłam tą osądzającą. Ponieważ to oni mnie przyjęli nie wiedząc nic o mnie. To oni zrobili ze mnie swojego przyjaciela, bez żadnych osądów.
Norah i Jim zostali jeszcze bliższymi przyjaciółmi gdy dowiedział się, że on to ona.
Jim potrafi teraz się bardziej otworzyć, mówiąc np. o nowotworze swojej żony. Norah zauważyła, że relacje mężczyzn wobec siebie cierpią na brak intymności.
Norah: Istnieje ogromny potencjał czułości pomiędzy mężczyznami i nie jestem pewna czy zawsze się z tego zdaje sprawę. To okropnie smutne.
Chodzenie z chłopakami na imprezy to jedno, ale co ze światem męskiej seksualności?
Norah: Naprawdę walczyłam z różnicami między seksualnością mężczyzn i kobiet, ponieważ seksualność kobiet jest mentalna. Jest tutaj (w głowie).
– Natomiast męska seksualność jest funkcją ciała, jest koniecznością. Muszą to robić.
Po przerwie: Norah uda się do klubu ze striptizem w towarzystwie mężczyzn, jako mężczyzna.
Męska i kobieca seksualność, czyli wizyta w klubie ze striptizem
W ciągu 18 miesięcy ruszania w świat jako mężczyzna, Norah Vincent szacuje, że założyła zarost oraz ubrania Neda około 150 razy. Po lidze bowlingowej była gotowa na miłość i seks.
Dziennikarka: Poszłaś do kilku seks-klubów. Co chciałaś osiągnąć?
Norah: Na początku myślałam, że to rodzaj kwintesencji tego, co robią mężczyźni. Wieczór kawalerski w stripklubie. Kiedy powiedziałam ludziom, że go robię, mówili „musisz iść do klubu ze striptizem.”
Stwierdziła, że kluby ze striptizem były oczywiście seksualne, ale po raz kolejny brak im intymności, co powoduje, że mężczyźni są emocjonalnie sfrustrowani.
Norah: Widziałam tam mężczyzn. Widziałam ich wyraz twarzy, siedzących samotnie, pijących burbon. Tu nie chodzi oczywiście o docenienie kobiet, o docenienie ich własnej seksualności. Chodzi o popęd. I nie zawsze jest to tak przyjemne, jak się sądzi.
Dziennikarka: Ale faceci, którzy chodzą do tych drogich klubów powiedzą, że nie chodzi o ból, chodzi o przyjemność.
Norah: Mężczyźni ekspresję emocjonalną mają jakby wyrywaną z nich od najmłodszych lat, więc do czasu, gdy są mężczyznami, nie mają już nawet słownictwa ani świadomości emocjonalnej, aby naprawdę powiedzieć, co czują.
Norah mówi, że strip-kluby łączone są z czystym popędem seksualnym, całkowicie pozbawionym jakiejkolwiek znaczącej interakcji, nawet jeśli kobieta kręci się na twoich kolanach.
Dziennikarka: Ale Ty czujesz popęd do kobiet. Byłaś kiedykolwiek podniecona w strip-klubie?
Norah: Nie.
– Naprawdę walczyłam z różnicami między seksualnością mężczyzn i kobiet, ponieważ seksualność kobiet jest mentalna. Jest tutaj. (w głowie)
Gdy w przypadku mężczyzn, Norah mówi, że seksualność jest, jak to się mówi, „poniżej pasa”.
Mój dopisek: nie zawsze. Bardziej wrażliwi mężczyźni mają kobiecy sposób realizacji seksualności, aczkolwiek testosteron i tak tworzy z popędu „mus”, tym większy, że na dodatek potrzebuje emocjonalnej stymulacji, czyli okazywania im przez kobiety szacunku i miłości. Presja zatem jest jeszcze wyższa.
Norah: To rdzeń. To funkcja ciała, to konieczność. Jest to potężny napęd i myślę, że ponieważ nie mamy testosteronu w naszych organizmach, nie rozumiemy, jak trudno jest z tym żyć.
Jak wygląda podrywanie kobiet naprawdę, czyli sztuka przyjmowania kosza za koszem i nieustanny mus wykazywania się dla kobiet
W czasie trwania projektu Ned pracował nad sztuką podrywania kobiet.
Poszliśmy z nim do baru z ukrytymi kamerami.
Norze przypomniano, że jest to strefa, w której kobiety mają pełnię władzy.
Norah: Siedzisz tam i my… wystarczy jedno słowo…. „Nie”…. i niszczymy kogoś (mężczyznę).
– I rzecz polega na tym, że nie musimy wykonywać tej części, w której przechodzisz przez pokój, podchodzisz do nieznajomej i wypowiadasz pierwsze słowa, a te pierwsze słowa są tak trudne do powiedzenia, by nie brzmieć tandetnie.
– Lub nie brzmiąc jak kretyn, lub podobnie źle.
Norah powiedziała, że „kosz” otrzymany przez Neda od Barbary Jones był typowy.
Norah: Była po prostu „przyozdobiona” wrogością, popatrzyła na ciebie i widziałaś na jej twarzy wszystko, co wyrażało „O Boże, pomóż mi. Próbuję pić drinka wspólnie z przyjaciółką. I muszę użerać się z Tobą.”
Barbara próbowała pozbyć się Neda, zanim jej przyjaciółka wróciłaby z toalety.
Barbara (dziewczyna z randki): Tak czy siak nie widziałyśmy się od dłuższego czasu, więc chcę ci dać znać, że musimy lecieć do Bostonu.
Ale Ned ostatecznie powiedział Barbarze prawdę na temat swojej płci.
Norah: Powiedziałaś nam typowe teksty, żeby się nas pozbyć. Jako kobieta mam wyraz sympatii z Tobą i nie cierpię bycia tym facetem, którego próbujesz się pozbyć.
Rozmawiając z kobietą, Barbara wygląda na bardziej otwartą i przyjazną. A na końcu przeprasza za to jak potraktowała Neda.
Dziennikarka: Czy to życie w skórze mężczyzny, w scenie w kawiarni, powoduje u Ciebie nowy rodzaj respektu dla mężczyzn?
Norah: Powoduje to z pewnością większe wyrazy sympatii. I nie mam na myśli, że bez tego jest brak sympatii, ale powoduje to, iż rozumiem co jest „grane”.
Norah jako Ned, udała się także na 30 randek z kobietami,większość z nich zaaranżowanych przez internet..
Dziennikarka: Dobrze się bawiłaś?
Norah: Rzadko. Rzadko.
Uważa, że presja na Neda, żeby ten się „wykazał” była wyczerpująca.
Randki z kobietami były najtrudniejszą rzeczą, jaką musiałem zrobić jako Ned, nawet gdy one lubiły mnie i ja lubiłem je. Nigdy nie czułam się bardziej wrażliwa na totalnie obcych ludzi, nigdy bardziej bezbronną społecznie niż w moim garniturze – pożyczonej zbroi.
Ale chyba jest to jedna z tajemnic męskości, o której nikt nie mówi. Pancerz każdego mężczyzny jest pożyczony, często dziesięć rozmiarów za duży, a pod nim jest nagi i niepewny siebie mężczyzna, mając nadzieję, że tego nie zobaczysz.
Norah była zaskoczona, że wielu kobiet nie interesował miękki, wrażliwy mężczyzna (mój dop. – ci często zostają w tzw. „friendzone”). Pisarkę irytowało, że w czasie spotkań jej randki ciągle gadały o sobie – o swoim życiu osobistym, dzieciństwie, byłych narzeczonych, w których wciąż były zakochane. Mało poświęcały czasu jemu samemu w ten pozytywny sposób. To wszystko muszą robić mężczyźni dla kobiet i są tym coraz bardziej zmęczeni.
Norah: Moje przeświadczenie było takie, że idealnym mężczyzną jest kobieta w ciele mężczyzny. Nauczyłam się, że wcale nie. Był ogrom kobiet, które chciały bardzo męskiego mężczyznę.
Ostatecznie Ned powiedział większości swoich randek, że jest Norą. Wiele kobiet zareagowało ze złością, ale zwykle tylko na chwilę. Niektóre z nich chciały kontynuować relację.
Norah: Były zainteresowane, aby dążyć do kontynuowania tego dalej.
Dziennikarka: Seksualnie?
Norah: Tak. Heteroseksualne kobiety. O tym mówię… wszystko jest tutaj (w głowie).
Norah: Ponieważ twierdziły, że istnieje więź.
Heteroseksualne kobiety z randek: „Jest coś w Tobie, co bardzo lubię i nie obchodzi mnie nic innego.”
Norah: Ilu facetów by tak postąpiło? Na tym polega różnica między męską seksualnością, a kobiecą.
Łagodniejsze traktowanie kobiet przy zawieraniu umów kupna i sprzedaży
Norah mówi, że znalazła różnice nie tylko w seksualności i intymności, ale w każdej dziedzinie życia.
Dla przykładu: kupowanie nowego samochodu. Idąc tam jako Norah, sprzedawca od razu staje się flirciarski.
Sprzedawca w salonie samochodowym: Każdy facet, który wejdzie do środka poczuje, że ta dziewczyna…
Norah: Będę się z nią umawiał z powodu jej auta?
Sprzedawca w salonie samochodowym:Tego nie powiedziałem.
Ale wracając do tego samego sprzedawcy jako Ned, atmosfera była wyłącznie biznesowa. Sama rozmowa dotyczyła wyłącznie osiągów.
Sprzedawca w salonie samochodowym: Mają 3-litrowy silnik Duratec V6 (…).
Na końcu widzimy osobisty, bliski kontakt sprzedawcy z Norą, którego nigdy nie zaoferowałby Nedowi.
Męscy mnisi i nieudana próba wyciszenia
W ostatnich miesiącach Norah jako Ned podniosła stawkę, infiltrując wszystkie męskie sanktuaria, ale po 18 miesiącach mistyfikacji czuła się uwolniona. Z kolei aktorstwo w grupie mężczyzn – miłośników dzikiej przyrody zaczęła ją przerażać.
Norah: Jeden facet rąbał drewno, udając że to jego żona.
– Świetnie. Będziemy mieli siekiery, noże. Więc byłam przerażona.
Wychodząc cało z klubów ze striptizem, randkowania i grania w kręgle, Norah Vincent chciała, aby ostatnie dni Neda przebiegały wśród mężczyzn tylko w ich prywatnym i intymnym otoczeniu.
U Norah pojawiła się myśl, że świat wewnętrzny klasztoru będzie idealny.
Nedowi udało się żyć przez trzy tygodnie jako stażysta. Mnisi, o których mówi, byli pobożnymi, mądrymi ludźmi, ale nadal byli mężczyznami.
Dziennikarka: Co czyniło to typowo „męskim”? Co masz na myśli?
Norah: Porażka w komunikacji. Rozpaczliwa potrzeba męskiej intymności i brak umiejętności jej dawania. Bardzo bolesne.
Norah twierdzi, że mnisi byli wrodzy wobec jej kobiecej strony. Mówi, że była poddana ostracyzmowi z powodu podejrzeń ze strony mnichów co do jej orientacji seksualnej.
Norah: Ned był naprawdę w centrum, ponieważ był kobiecym mężczyzną. I wielu z nich myślało, że jest gejem. Jeden powiedział mi… mówię mu, że muszę się do czegoś przyznać, a on powiedział że chyba wie co mam na myśli…
– Mówię mu „co?”. On na to „jesteś gejem?”. Odpowiadam mu „tak, ale nie tak jak Tobie się wydaje.”
Grupa terapeutyczna tylko dla mężczyzn… i trudy w okazywaniu słabości drugiemu mężczyźnie
Norah pomyślała, że idealnym końcem jej 18-miesięcznej sagi będzie dołączenie do grupy terapeutycznej tylko dla mężczyzn. Miejsca, w którym faceci próbować będą nawiązać więź i pokazać swoje emocje, zamiast ich ukrywać.
Norah: Nie okazują słabości. Nie okazują uczuć, szczególnie sobie nawzajem, więc często ich emocje są pokazywane w formie gniewu.
– I często mówią o swoim gniewie, często gniewie w kierunku kobiet i o tym co zrobiliby fizycznie i siłowo wobec kobiet.
– Często było to spuszczaniem powietrza z siebie. Na zasadzie mówienia o rzeczach, które trzeba powiedzieć, a których nigdy byś nie zrobił.
– Mówili o fantazjowaniu na temat odrąbywaniu głów swoim żonom, czy coś takiego. Nie jest to coś co, by kiedykolwiek zrobili. Ale był to sposób na wydobycie się ich najczarniejszych myśli.
Norah zaczęła współczuć mężczyznom strachu i stresu, jaki odczuwają, aby zawsze być silnymi „providerami”.
O samcach beta, w tym beta providerach (dostarczycielach zasobów) więcej tutaj:
Lider grupy i psycholog John Cornish Shelley, widział nieśmiałość Neda jako typową dla nowego członka grupy.
John Cornish Shelley: Wielu facetów rozmawiało ze mną po zajęciach mówiąc: „Rozmawiając z nim czułem się, jakbym rozmawiał z kimś kobiecym.”
I tym razem część członków grupy myślało, że Ned jest gejem, ale nikt nie podejrzewał, że jest kobietą.
Po ośmiu sesjach grupa udała się na obóz odnowy, ale 18 miesięcy bycia oszustem, zaczęło osaczać Norę.
Norah: Presja bycia kimś, kim nie jesteś oraz strach przed zdemaskowaniem. Te oszustwa się kumulują. Więc do czasu uczestniczenia w tej grupie, osiągnęłam stan krytyczny.
Na rytuale odnowy jej strach stał się namacalny.
Norah: Byłam w lesie z grupą facetów, którzy czują wściekłość względem kobiet, pomyślałam: „Boże, co ja robię?”
Norah czuła się winna z powodu kłamstwa, tak jakby powinna zostać ukarana.
W ostatnim rytuale weekendu mężczyźni mieli rozwiązać problemy wspólnie z partnerem.
Dziennikarka: I poprosiłaś, aby Cię zranił.
Norah: Tak. W tym momencie zaczęłam naprawdę się rozpadać.
Dziennikarka: Rozkleiłaś się?
Norah: Tak.
Dziennikarka: Więc poprosiłaś tego faceta, żeby…
Norah: Mnie pociął, tak.
– Samookaleczenie jest bardziej „kobiece” i myślę, że to był mój sposób na zapłacenie kary za to, co czułam, że złego zrobiłam.
Etap depresji i trudów, jakie daje udawanie kogoś kim się nie jest i dostosowywanie na siłę pod restrykcyjne normy społeczne płci
Norah nie ucierpiała fizycznie, ale kontynuowała swoje emocjonalne zejście i tydzień później zameldowała się w szpitalu z ciężką depresją. Tożsamość, którą stworzyła, nie była czymś, z czym mogła się bawić.
Norah: Kiedy się tym bawisz, tak naprawdę bawisz się czymś czego bardzo potrzebujesz, aby pomóc ci funkcjonować. I przekonałam się, że płeć „żyje” w Twoim mózgu.
– I jest to coś znacznie większego, niż tylko kostium, ciało. I dowiedziałam się tego tym cięższym sposobem.
Norah mówi, że jest już zdrowa i cieszy się, że pozbyła się Neda, ale jej poglądy na temat mężczyzn zmieniły się na zawsze.
Norah: Mężczyźni cierpią. Mają inne problemy niż kobiety, ale nie mają się lepiej. Potrzebują naszej sympatii, potrzebują naszej miłości i potrzebują siebie wzajemnie bardziej niż czegokolwiek. Muszą być razem.
Dziennikarka: Myślisz, że kobiety rozumieją jak to jest być mężczyzną?
Norah: Wcale. Nie mają pojęcia.
Psycholog John Cornish Shelley uważa, że wnioski Nory, że mężczyźni są tak samo wrażliwi emocjonalnie jak kobiety, są ważne i zostaną potraktowane poważnie, ponieważ pochodzą od kobiety.
Powiedziałem jej (psycholog):
– to będzie rewolucyjne, ponieważ do tej pory uważano, że mężczyźni są sprawcami, a kobiety ofiarami.
Przemoc nie ma płci. A Ty jakie damsko-męskie postawy wspierasz?
A teraz… ostatnia zmiana tożsamości. Cornish Shelley nigdy nie spotkał się twarzą w twarz z prawdziwą Norą.
Norah: Cześć John, jestem Norah.
John Cornish Shelley: Hej… Wow!
Oboje się cieszą, że Norah jest kobietą.
Ironia polega na tym, że podróż Nory w męskość pomogła jej docenić swoją kobiecość.
Norah: Jestem znacznie bliższa samej sobie niż kiedykolwiek. Bardzo lubię siebie. Lubię być sobą oraz kobietą.
Dziennikarka: Lubiłaś być kobietą przed Nedem?
Norah: Lubiłam, ale teraz lubię bardziej. Ponieważ uważam to za większy przywilej.