Techniki poniżania mężczyzn na przykładzie Krzysztofa Bosaka i jego „empatycznych” hejterek
Spis treści
Krzysztof Bosak jest idealnym przykładem tego, gdy mężczyzna musi się zetrzeć z toksycznymi kobietami, szczególnie tymi o lewicowych poglądach, ale nie tylko. Przykład ten pokazuje jak bardzo potrafią być zajadliwe, jadowite, jak upokarzać, jak próbować dyskredytować, jak poniżać, jak są mściwe. A wystarczy im nie potakiwać, by wyszło z nich wszystko co najgorsze!
W swoich umysłach są ostojami dobroci, empatii, tolerancji, miłości, wartości, czy serdeczności, ale są ostoją kompleksów, małostkowości, przemocy, hipokryzji, tłumionego długi czas zła i agresji.
O technikach poniżania mężczyzn pisałem już wcześniej w tym temacie.
Warto zajrzeć, by zaznajomić się z taką problematyką. Temat będę oczywiście rozwijał, ponieważ społeczeństwo wykształciło w ostatnich latach naprawdę pokaźną dawkę technik dyskredytowania mężczyzn, ale zaczyna też zakazywać postępowania w podobny sposób wobec kobiet. W ten sposób mężczyźni są niszczeni, czy wykorzystywani, a kobiety zyskują ochronkę i przywileje. Trzeba to potępić, ponieważ konflikt kobiet z mężczyznami to konflikt u podstaw. Bez współpracy płci ten świat nie będzie istnieć, a ten konflikt nabiera na sile. Dziś to mężczyźni mają ulegać kobietom w ich nieskończonych żądaniach (i naprawdę nie chodzi o aborcję), pomimo tego, że nierzadko używają one najgorszych, najbardziej prymitywnych form perswazji do uzyskiwania własnych celów – bardzo podobnych do tych, których używają ci mężczyźni, których tak bardzo nie lubią.
A przecież posiadanie odmiennego zdania na dany temat nie uprawnia do poniżania.
Brakuje tylko pobić i morderstw, ale spokojnie – dajcie im więcej przywilejów to i do tego dojdzie. Już teraz zauważa się wzrost agresji dziewczynek w szkołach, ponieważ nie są uczone już bycia miłą, empatyczną płcią. Dostają pełną wolność, ochronę, to i pokazują swoją prawdziwą naturę. Dla dziewczynek nie ma konsekwencji jeśli są agresorkami, lub są dużo mniejsze, niż gdy agresorem jest chłopiec. Podobnie w przypadku zdrad i eskalacji samej przemocy.
Nie krytykuję tutaj wszystkich kobiet, a kobiety specyficzne (i w sumie mężczyzn też), którzy poniżają innych, rzucają domysłami, insynuacjami, którzy jednocześnie uznają je za „prawdę”, którym brakuje klasy, ale i inteligencji. Nie krytykuję tu też ludzi, którzy nie zgadzają się z zakazem aborcji, bo sam jestem przeciwnikiem takiego zakazu, a zwolennikiem kompromisu aborcyjnego. T0 nie jest też temat polityczny, choć został zbudowany na takim gruncie i na takiej, przykrej sytuacji – niestety. De facto jest głównie psychologiczny, bo i pokazuje w jakie sposoby kobiety atakują mężczyzn, ale i mężczyźni innych mężczyzn, jeśli wezmą się za kobiece sposoby.
A wszystko to, bo jesteś osobą religijną i popierasz zakaz aborcji, nawet w przypadku podejrzenia wady płodu
Jak wiecie Krzysztof Bosak od początku, tak jak cała Konfederacja był za ochroną życia. Jest to m.in brak zgody na aborcję, czy eutanazję. Tak uczy religia, taką wolę ta partia spełnia. Wiele osób jest tą partią zawiedzionych dzisiaj choć jest to dziwne, ponieważ oni wbrew temu co się mówi zawiedli tylko tych, którzy wcale nie znali ich programu. Oni go wypełniają w 100%.
Ale jedną z „ofiar” (bo nie sądzę, że trzeba go bronić i ma to gdzieś) ostatnich ataków jest właśnie Bosak, któremu kobiety wmawiają m.in, że
– woli facetów (insynuacja homoseksualizmu)
– jest bezpłodny (insynuacja braku możliwości rozrodczych)
– jeśli nawet będzie miał dziecko to wynajął surogatkę (jw)
– jeśli będzie miał dziecko to żona pewnie się puściła z kimś innym (jw + insynuacja posiadania kobiety niskiej jakości)
– nie jest mężczyzną (deprecjonowanie na poziomie płciowym, kwestionowanie płci – coś przez co zgnębione psychicznie nastolatki chcą zmieniać płeć)
Widzimy stos ataków z których znamy lewaczki, czyli ataki na seksualność, płodność, możliwość rozmnażania, czy też odbieranie męskości. Niczego innego nie potrafią jak widać oprócz powielania nieprawdy. Gdyby mogły nazwałyby go incelem, tak jak każdego mężczyznę atakującego wojujące, mizoandryczne, toksyczne kobiety (nie tylko feministki i feminazistki).
I są to te same panie, które atakują homofobów, mimo, że same atakują atakami na tle homofobicznym, jakoby pokazując, że homoseksualizm to ta gorsza orientacja. Do tego jakby wiedziały lepiej jakiej Bosak jest orientacji. To ich specjalność. Nie wynajdywanie wynalazków i budowanie cywilizacji, a włażenie komuś do łóżka. A ile tu hipokryzji!
Niestety te panienki nie wiedzą, że nie ocenia się człowieka bez dowodów. Tylko on to wie i jego żona kim jest. Jednak mają one specjalność w oskarżeniach bez dowodów nie tylko w takich sprawach. To wiemy doskonale.
Pamiętajmy, że dziś toksyczne kobiety mogą używać oskarżeń o molestowanie i gwałty, by uzyskiwać własne cele, czy mścić się na mężczyznach:
Pamiętajmy, że toksyczne kobiety mogą używać oskarżeń o przemoc domową, by uzyskać własne cele, a nawet nagrodę, czy też łatwiejszy rozwód i „zagarnięcie” dzieci dla siebie włączając alienację rodzicielską:
Pamiętajmy, że pomoże im w tym Konwencja Stambulska insynuująca, że przemoc pochodzi od mężczyzn:
Wypowiedzenie konwencji stambulskiej to krok, by ofiary obu płci traktować równo
I one naprawdę mają się za autorytet. One twierdzą, że „wiedzą” jakiej orientacji jest Bosak, pomimo tego, że nie ma na to żadnych dowodów. I dodatkowo insynuują, że jest hipokrytą, bo przecież powinien bronić gejów, gdy sam nim jest. Ale to jest chochoł, który pogania chochoł. Kłamstwo przerabiane na prawdę. To jest coś co nie raz, nie dwa opisywałem w temacie „logika kobiet”. To są specjalistki w tworzeniu wrażenia na pewne tematy, w gnębieniu psychicznym, w konfliktowaniu jednych z drugimi, w oddziaływaniu na innych w oparciu o kłamstwo, w manipulowaniu innymi.
To jest te „jesteśmy lepsze od mężczyzn” – co wykrzykują? Akurat w takich, niechlubnych rzeczach?
Przypomnę, że one same walczą o to, by nie krytykować kobiet za: brak kobiecości, rozwiązłość, otyłość, orientację seksualną, czy paskudny charakterek, który staje się imitacją, albo karykaturą najgorszych mężczyzn o jakich snują swoje wywody.
Dalej. Naprawdę ktokolwiek wierzy, że można brać ślub w celu ukrycia orientacji? I płodzi się dziecko tylko w takim celu? Trzeba być mendą, by tak pomyśleć.
Jak to wygląda? Jest człowiek, znajduje sobie byle pannę, a ona zgadza się na związek tylko dla zmiany opinii publicznej? Ta para nie ma się ku sobie? Która kobieta, by na to poszła i dlaczego? Jeszcze rozumiem ktoś bardzo znany, czy bogaty, wtedy mamy gold-diggerkę, układ, ale w tym wypadku tak nie jest.
Ja wierzę w ich uczucie, bo nie mam dowodów, by było inaczej. Wierzę, że dłuższy czas się znają, pasują do siebie, są wygadani, kulturalni, mają swoje priorytety i wartości. Ciężko podważać słuszność takiego małżeństwa, jeśli tylko nie jest się osobą zaślepioną poprzez nienawiść, złość, pogardę, czy inne negatywne emocje do omawianego polityka.
„Wiemy lepiej kim jesteś!”
Orientacji, wbrew temu co sądzą „specjalistki” i „specjaliści” nie da się ustalić ani po wyglądzie, ani zachowaniu, ani zainteresowaniach. Nie ma takich wektorów, czy cech, które by o tym mówiły. Można kogoś nie lubić i tylko dlatego przypisywać mu jakieś cechy. Może ktoś wywoływać u nas tak zwany ból dupy, dlatego przypisuje się mu złe cechy. Może ktoś się nie podobać fizycznie, to też przypisuje mu się złe cechy (Efekt Golema/Szatana – czysta psychologia). Ale to nie ma nic wspólnego z prawdą i z obiektywizmem. Wyrzygując jad pokazuje się jednak jaką się jest jadowitą osobą. I na to dowód już jest.
Jest bardzo dużo homoseksualistów, którzy wyglądają jak Mariusz Pudzianowski (którego też oczerniają od homoseksualistów, bo nie ma żony), czy też Fadi Fawaz (który jest otwartym homoseksualistą, byłym partnerem George Michaela, a który wygląda na 100% hetero, tzw. „duży chłop”), przez co mogą się ukrywać bez problemu i być uznawani za hetero, gdy kompletnie nimi nie są. Ale są też hetero, którzy być może są szczupli, czy młodo wyglądają, a może nawet mają wrażliwą psychikę, ale nadal są hetero. I takim przykładem choćby jest Dawid Podsiadło.
Jest dużo więcej wrażliwszych facetów od Bosaka, a nadal są hetero. Tylko dany człowiek wie jakiej jest orientacji i tylko on.
Podobnie insynuuje się inną orientację Cristiano Ronaldo, mimo, że to jest na tyle pewny siebie człowiek, że wcale nie musi w ten sposób grać. Tak samo mówi się od lat o Leonardo Di Caprio, który miał kilkadziesiąt najpiękniejszych kobiet na świecie. Naprawdę trzeba być potwornie płytkim i nieszczęśliwym człowiekiem, by komuś tak z butami do łóżka wchodzić, czy rzucać takimi insynuacjami. Normalną osobę kompletnie to nie obchodzi kto z kim i co robi w łóżku, nie wymyśla, nie zmyśla, nie oplotkowuje, ale wiemy to już z wielu badań, że kobiety po prostu mają technikę oczerniania innych słownie i to jest rodzaj przemocy, którą stosują. Nie są wcale „święte” jak w swoim feministycznym światku sądzą. Nie są wolne od przemocy, którą, jak wiemy zawsze insynuują tylko mężczyznom.
Insynuacje, to jest ich broń, tylko na takim poziomie umieją walczyć. Kłamstwem, manipulacją, intryganctwem, paplaniną. Mądry człowiek ma argumenty, ma intelekt, ma wartość. One tym orężem walczyć nie potrafią.
Dodatkowo widzimy jak bardzo dla kobiet liczy się wygląd mężczyzny. Mimo tego, że społeczeństwo tyle wieków wmawiało, że kobiety takie nie są, że są dobre, że patrzą na wnętrze, że są takie bardzo kochane. Atakowany jest przez nie wzrost Bosaka – bodaj 174cm, młody wygląd, a do tego, inny kluczowy rozmiar (to jest znany tym toksycznym hipokrytkom bardzo dobrze body shaming, który jak zwykle uznają, że nie powinno się stosować jedynie wobec kobiet).
Zjechały tego Bosaka z góry na dół. Poszedł na główny cel z całej Konfederacji. Problem w tym, że jest on najbardziej spójnym z nich wszystkich i nigdy nie ukrywał, że myśli inaczej.
Czy to jest jednak powód, by wmawiać mu, że jego dziecko nie jest jego?
Czy to powód do zachowywania się gorzej?
Czy to powód do bycia chamidłem?
Czy to powód do niszczenia mienia?
Czy to powód do utrudniania życia normalnemu obywatelowi?
Dla nich tak. Ambicji zero, kultury zero.
Zrozumienie dla krytyki zakazu aborcji eugenicznej, ale nie dla sposobu przekazywania swoich poglądów
Naprawdę brakuje w Polsce merytorycznej dyskusji i asertywnych, dojrzałych postaw. Ja rozumiem, że kogoś boli zmuszanie rodzenia płodu, który nie przeżyje miesiąca. Rozumiem. Ale nie rozumiem już tego, że ci ludzie nie potrafią wyjaśnić tego w sposób konstruktywny, odnosząc się choćby do swojego bólu, opisując go, podając jak trudne są takie ciąże. Może wtedy, by dotarło.
Słuchając haseł w stylu „wypier***aj”, czy też też „żona ci się puszcza, bo sam nie możesz” jest obrzydliwe, prostackie i do nikogo nie dotrze. Druga strona zrozumie, że ma do czynienia z jakąś patologią. Może cel słuszny, ale nie sposoby. Bo powtórzę, kompromisu nie należało ruszać, bo zadowalał obie strony w jakiejś części (chyba, że jest on tzw. tematem zastępczym i zaraz zostanie zamieciony pod dywan, a pod jego przykrywką wprowadzone zostanie coś zupełnie innego…).
Nie powinniśmy być skrajni. Niestety w ten sposób buduje się podziały i nikt potem już nie chce słuchać drugiej strony. Każdy przeciąga usilnie, z użyciem najgorszych środków linę na swoją stronę. Tak się niszczą małżeństwa, tak społeczeństwo.
A te wszystkie pociski wymierzone w Bosaka wysłuchuje tona mężczyzn w dużo mniej skomplikowanych sytuacjach. Wysłuchują to mężczyźni, którzy wcale nie są za aborcją, a którzy choć minimalnie się takim, toksycznym kobietom nie spodobają. Jak zwrócą im uwagę. Jak nie przytakną. Tak one potrafią zaszczuć. I lepiej nie będzie, bo przecież to ten męski, karygodny świat. A one już są przeciw niemu na 200%. Propaganda zrobiła swoje. Niestety sporo mężczyzn przykłada się do tego i postępuje podobnie.
To pokazuje też jaka jest kultura dyskusji w Polsce, ile jest merytoryki, ile prób zrozumienia kogoś o poglądach odmiennych.
Pomijam te panienki co piszczą, krzyczą, rozbierają się, udają psy, płaczą z byle powodu jakby właśnie były zgwałcone, a mają 16 lat i nic jeszcze nie przeżyły. One wszystkie mają się za autorytet, ale i za uciśnione, które mają jedyny przywilej do poczuwania się takimi. I ich jest dużo. Ale każdy świadomy człowiek doskonale wie, że mądrych jest mniej niż głupich, a wysoka inteligencja to dar dostępny tylko dla niewielkiego procenta ludzi, głównie mężczyzn. Bo tak, wśród geniuszy na skali IQ zawsze dominują mężczyźni. Z nauką i faktami nie można się kłócić. Dlatego takich głupot będziemy widzieć dużo.
Kończąc ten wątek – pokazałem kilka określeń których używają toksyczne kobiety, by poniżać mężczyzn i sfery, które starają się atakować. Drogą mężczyzn do sukcesu jest obojętność na takie właśnie rzeczy i zrozumienie, że wypowiadają je osoby nieszczęśliwe, sfrustrowane, zakompleksione i o bardzo marnej jakości. Osoby dla których sufit jest zawsze za wysoki. Osoby które nie potrafią dosięgnąć na wyższą półkę, więc muszą krzyczeć, kląć, kłamać, obgadywać i piszczeć.
Zabawiając się w aktorstwo i próbując zachować się jak te panienki można też im coś zainsynuować. Ot zazdroszczą, że Bosak jest w zdrowym związku, ma piękną żonę, będą mieli kochającą się rodzinę. Tam nie będzie trzeba jak u tych lewaczek robić aborcji, bo facet od nich uciekł, gdy dowiedział się o ciąży, lub gdy poznał ich toksyczny charakterek i zostają ewentualnie samotnymi matkami. Tam nie trzeba wstydzić się slut shamingu, bo się go nie uprawia, tam dziecko będzie miało matkę i ojca, a nie pozorantów. Tam też ta para ma dobre geny, będzie długo wyglądać młodo, gdy te panny co go poniżają już w wieku 20 lat były bardziej zniszczone, pomarszczone i nieatrakcyjne (a tym bardziej, gdy się puszczały). Zazdrość zjada, prawda to.
Drogie panie, wiemy też doskonale, że wszystkie jesteście pedofilkami, tylko ukrywacie to, nie chcecie się przyznać! Trzeba, by was ukarać prewencyjnie! Po co komu dowody? Wystarczy insynuacja i wymuszanie przyznania się! Nie zaprzeczajcie! Bo im bardziej zaprzeczacie, tym większa wasza wina („winny się tłumaczy”), a im mniej zaprzeczacie, tym bardziej pewne, że nimi jesteście! Nie bądźcie hipokrytkami, które tylko mówią, że bronią prawa dzieci, że troszczą się o dzieci! Leczcie się ze swojej pedofilii!
Tak. Insynuować bez dowodów potrafi każdy idiota, a tą drogą właśnie idziecie. Czekamy z otwartymi ramionami aż zmądrzejecie, wyprostujecie te wasze zaburzenia… czekamy.
Jeszcze jedna, pomniejsza sprawa już nie tycząca toksycznych kobiet. Zadeklarowany gej Michał Piróg też rzuca co jakiś czas jakieś złośliwe komentarze do Bosaka np. na twitterze. Coś tam mówi, by ujawnił chłopaka. To wygląda jak odrzucone zaloty. Wstyd tak dorosłemu chłopu się zachowywać.
Jeszcze kilka insynuacji przychodzi na myśl, ale się w tym momencie sam ocenzuruję. Śmieci niech się wyniosą same.
Stay tuned.