Samotność kobiet sukcesu, a związek z osobowością typu A

Zostań darczyńcą/podziękuj autorowiJeśli doceniasz stronę i chcesz pomóc autorowi, kliknij, by wybrać sposób wsparcia 🙂

Samotność kobiet sukcesu ma związek z częstym występowaniem u nich osobowości typu A. Takie osoby lepiej spisują się w pracy, ale w relacjach międzyludzkich są nieprzyjemne. U kobiet osobowość typu A jest rzadsza i jest odbierana jako męska. Jest to problem, ponieważ męska kobieta będzie rywalizować z męskim mężczyzną, co nie pozwoli jej na zbudowanie związku z nim. Z kolei dla uległych mężczyzn kobieta z osobowością typu A może być surowa i krytykancka co również nie pozwoli jej na zbudowanie zdrowego związku.

Mój dzisiejszy temat oprę m.in. na tiktokowym wyznaniu 38 letniej kobiety z osobowością typu A, która ma dominujący charakter i która szuka samca alfa przez swatkę. Wideo z jej tiktoka jest po angielsku.

Przypadków samotnych kobiet sukcesu jest multum. Jeśli pragną wiedzy, dostaną u mnie wyjaśnienie, co może stać za ich porażkami w relacjach.

Warto również, aby mężczyźni zapoznali się z niechlubnymi przyczynami kształtowania osobowości typu A oraz z konsekwencjami życia z nią (m.in są to choroby serca). Choć ta osobowość jest u nas często spotykana, nie oznacza to, że jest czymś do czego każdy mężczyzna powinien dążyć (wbrew słuchaniu, że to jedyna słuszna męskość).

Samotna kobieta sukcesu potrzebuje swatki, bo mężczyzn odstrasza

Bohaterka filmu określiła siebie jako dominującą, lubi być liderem, przewodzić, jest zorganizowana i uważa, że nie czuje stresu (wątpię, nie jest emocji świadoma – o tym zaraz). Kobieta stwierdza, że ma osobowość typu A. Są to z definicji osoby agresywne, nerwowe, niezależne, kontrolujące, rywalizacyjne, niecierpliwe, wrogie wobec innych, charakteryzuje je niska ugodowość. Są to cechy częściej występujące u mężczyzn i u osób narcystycznych, antyspołecznych, a rzadziej w niektórych formach borderline.

Nerwowość czy niecierpliwość to też są emocje, a więc niezauważanie ich jest pierwszą z wielu sprzeczności u tej kobiety. Wynika to u niej z nieświadomości siebie (osoby typu A mają słabą introspekcję – czyli słaby wgląd w swoje wnętrze i psychikę).

Bohaterka filmu mianuje się „high strung personality” (zapewne robiła testy pracownicze w korpo) co pokazuje, że inni przy niej muszą chodzić na paluszkach, bo zawsze mogą dostać od niej „gonga”. To jest typowe u np. psychopatycznych kierowników, czy innych przełożonych od których zbiera się opiernicz za byle błąd i którzy narzucają tak wysokie normy (ala crunch), że można się wykończyć. Terror, sadyzm i dyktatura.

Nie jest dziwnym, że takie osoby częściej są samotne, ponieważ nawet jako przyjaciele są mało zjadliwi.

Osobowość typu A jest związana z częstszym zapadaniem na choroby serca, co częściej wiąże się z męskim żywotem, ponieważ mężczyźni żyją krócej od kobiet. Stres wykańcza. Żeby sobie pomóc najpierw trzeba problem zauważyć i zauważyć emocje, ale nie jest to coś do czego chce się przyznać bohaterka mojego wpisu (zupełnie jak mężczyźni z osobowością typu A, którzy twierdzą, że w ogóle nie czują emocji, bo to „babskie sprawy”).

Ciekawostka: osoby ugodowe częściej chorują na raka, a osoby konfliktowe – na serce.

Samotna kobieta obraziła się na swatkę, gdy ta kazała jej poprawić niektóre cechy

Kobieta wykrzywiła tezę swatki, że niby nie zasługuje na miłość mając taki charakter i, że CAŁA musi się zmienić. Jest to nieprawda. Swatka nie mówiła o zmianie całości, tylko o pewnych cechach charakteru. W ogóle nie powiedziała zdania, że ta kobieta nie zasługuje na miłość.

Moi stali czytelnicy doskonale wiedzą, że osoby narcystyczne widzą świat w sposób czarno-biały, nie widzą odcieni danych zagadnień, nie widzą odcieni cech ludzi. Wszystko jest dla nich zerojedynkowe – tematy i ludzie. Dziewczyna przeinacza to co usłyszała, ponieważ rozumie tylko skrajności. Dla niej komunikaty zrozumiałe są tylko takie: zmień się CAŁA, lub nie zmieniaj się WCALE/NIC. Proste? Proste. Ale życie takie nie jest, ludzie też nie i komunikaty zwykle też nie są takie (ten o poprawie NIEKTÓRYCH cech na pewno taki nie był).

Dla osób narcystycznych i autorytarnych (tu mój temat o nich) rozdrabnianie na szczegóły jest stratą czasu, mimo, że doprowadza to do bardziej obiektywnych, stonowanych wniosków (bez popadania w skrajności). Ich mózg tego nie pojmuje, bo jest zbyt impulsywny, zbyt mało refleksyjny i zbyt krótkowzroczny. Umysły zerojedynkowe spisują się tam, gdzie należy działać szybko i nie należy myśleć za dużo. Czy te decyzje będą dobre nie ma takiego znaczenia. Ważne, że będą podjęte bez głębszego zawahania. Myślenie powoduje zawahania, bo następuje analiza, której brakuje u osobowości typu A.

Ale ciekawy jest tego paradoks. Bohaterka omawianego filmu całe życie dyktuje w pracy innym jacy mają być, ale jej samej nie możesz powiedzieć jaka ma być i, że ma się zmienić. To pokazuje poziom arogancji i wywyższania się nad innych. Przy takich osobach można być co najwyżej ich podnóżkiem który nie ma prawa do równego głosu i na którym można się wyżywać.

Swatka określiła dziewczynę jako trudną, która ma duże mury do skruszenia, która nie bardzo nawet słucha rad, więc nie ma sensu, by prosiła ją o pomoc. Swatka podkreśliła, że ta kobieta jeśli chce znaleźć mężczyznę musi być łagodniejsza, bo mężczyźni wolą takie kobiety na ogół. Rady swatki spowodowały u bohaterki mojego wpisu sprzeciw (nic nowego u osoby rywalizacyjnej). Kobieta uznała, że ludzie powinni być kochani jacy są i nie powinni się zmieniać, a swatka mówi rzeczy toksyczne i powinna mieć odebraną licencję. Dyktatorka znowu dyktuje…

Wiadomo, jeśli ktoś nie głaska po ramieniu narcyza to od razu dla niego jest toksykiem. Znowu czarno-białe myślenie? Znowu. Albo głaszczesz i jesteś akceptowalny, albo nie głaszczesz i jesteś toksyczny. Nic po środku, nic co można przyjąć. A przecież ona sama mówiąc takie rzeczy prędzej jest toksyczna…

Nietrudno o hipokryzję, gdy nie ma się wglądu w siebie, patrzy się na ręce innym, a sobie już nie bardzo.

Samotna kobieta chce efektów bez włożonej pracy

Bohaterka wpisu poszła do swatki z zamiarem braku pracy nad sobą. Chce po prostu mężczyzny, który w magiczny sposób będzie idealny i ona też będzie idealna dla niego bez żadnej pracy nad sobą. Dziewczyna wspomina, że 10 lat uczęszcza na terapię. Z podejściem, że ona nie musi się zmieniać taką terapię można o kant tyłka rozbić. Nie dziwię się, że tyle trwa i nie wierzę, że diagnoza została postawiona jej poprawnie. To jest częste wśród terapeutów nastawionych na zysk, by nie spłoszyć klienta.

Np. narcyz gdyby usłyszał od terapeuty, że musi się zmienić, że problem jest w nim, że jest wadliwy, to by terapię zakończył i by uznał terapeutę za jego wroga, który narusza jego niezależność, poczucie komfortu i samoocenę. Gdy nie ma takiej diagnozy można chodzić na terapię w nieskończoność i mieć się za osobę, która nad sobą pracuje… nie pracując za bardzo nad sobą, bo sedno problemu nie jest wykryte. Niektórzy terapeuci unikają konfliktów z chorym, bo przez to może skończyć się im zasób pieniężny otrzymywany od niego.

To jest ogromny problem, bo nie ma w tym autentyczności, a bez autentyczności i prawidłowej diagnozy nie ma prawdziwego leczenia. M.in dlatego tego bloga założyłem brzydząc się fałszem w wielu rejonach funkcjonowania tego świata i ja się nie bawię w dawanie komfortu innym – albo prawda i chcesz prawdy, albo chcesz żyć w kłamstwie, gdzie podusia jest miła, lekka i przyjemna.

Na końcu filmu kobieta podkreśla, że każda kobieta zasługuje na miłość niezależnie jaka jest i wsio. Jest to oczywista nieprawda. Jest to podejście roszczeniowe, kompletnie negujące własne wady i POKORNE spoglądanie na siebie. Ludzie którzy pracują nad sobą, przyznają się do błędów i którzy są odpowiedzialni są dużo lepszymi partnerami i dlatego te związki mają. Typy osobowości zresztą opiszę w jednym z kolejnych artykułów.

Ta kobieta nie ma chęci realnej pracy nad sobą. I ma mury na tyle silne, że albo przypadek pozwoli jej kogoś znaleźć (bo na jakieś realne działania jej nie stać), albo będzie wiecznie sama, czy tam kochanką dla tych „alfa” którzy będą się tylko z nią zabawiać.

Kobieta sukcesu jest samotna ze znanych mi powodów

samotna kobieta sukcesu szuka samca alfa

Bardzo prosto można stwierdzić, że dziewczyna jest:

a) mało kobieca, lub/i
b) zaburzona osobowościowo (pewnie coś w rodzinie poszło nie tak; zresztą narcystycznie pcha się w światło reflektorów – tiktok, instagram itd.)
c) nie jest na tyle atrakcyjna i młoda, by móc wymagać w nieskończoność
d) jest trudną jednostką, jest wroga do innych, nie ma za wiele empatii i to nie pozwala jej na budowanie dobrych, bezpiecznych relacji

Nie bez powodu jest sama. Naprawdę mnie to nie dziwi.

Sukces finansowy okrasiła brakiem sukcesu matrymonialnego. Wieje od niej po prostu ZIMNEM. I naprawdę ona nie jest takim jedynym przypadkiem. Ile to mamy ludzi, którzy w jednym rejonie życia są dobrzy, a w innym są fatalni? To nie jest rzadka sprawa.

Stąd i terapeutka dla niej i swatka, co i tak jest przyznaniem się do słabości, co jest mało typowe u dominujących osobowości. Widać, że skończyły się jej już pomysły na poprawę siebie samodzielnie.

Samiec alfa poszukiwany, ale który da kobiecie być liderem. NIEREALNE

Samiec alfa którego szuka kobieta sukcesu musi być być liderem i musi dać jej być liderem. Ona chce „nosić spodnie” tylko wtedy gdy zyska z tego profit (czyli słuchaj się samcu gdy ona tak zechce i bądź liderem, gdy powie Ci inaczej). To typowo sprzeczna, kobieca potrzeba. Jeśli kobieta jest decydująca i władcza wobec mężczyzny to nie ma szans, by samiec alfa na to pozwolił.

Albo dyrygujesz samcem alfa, albo on dyryguje Tobą i związkiem. Innych opcji z alfami nie ma.

Alfa SZANUJE siebie i sam lubi przewodzić, więc nie ma opcji, by przyjął taką kobietę. Samiec alfa będzie robił co będzie chciał i będzie głównie dominował.

W ogóle nie da rady połączyć jej wymagań z realiami. Jeszcze nie stworzono takiego perpetuum mobile wśród mężczyzn, by stawali się takimi sprzecznościami na życzenie.

Samiec beta? Zmielony na wiór przez kobietę sukcesu

Dziewczyna zaznacza jasno, że nie chce samca beta i domatora. Jasno powiedziała, że takiego by przemieliła i wypluła. Dosłownie tak sadystycznego wyrażenia użyła. Ewidentnie to pokazuje jej zaburzenia i brak empatii, brak jakiegokolwiek taktu i łagodności do ludzi. Oczywiście zaznaczyła też, że nie będzie robić rzeczy na rozluźnienie typu joga, pisanie dzienników, ponieważ są „zbyt babskie”.

Dziewczyna po prostu ma niewiele wspólnego z kobiecością, więc mężczyźni alfa nie widzą w niej kobiety. Do tego samiec alfa, który robi niesamowite rzeczy poza domem, podróżuje, pracuje, ma masę kontaktów po prostu nie ma potrzeby posiadania charakterologicznie drugiego mężczyzny w związku. Potrzebuje ciepła. Tego u niej brak. Tym ona gardzi wewnątrz siebie, ale i u innych (zaznaczyła, że nie lubi być „soft”). To stereotypowo męskie myślenie, które wypiera istnienie kobiecego pierwiastka w mężczyźnie (a jednak każdy mężczyzna go posiada, tylko w różnym stopniu). W tym wypadku wyparcie istnieje w kobiecie, więc jest jeszcze gorzej.

Inna sprawa, że tak szczerze… obie płcie wolą by ktoś w domu dawał bezpieczeństwo, łagodność, współpracę i spokój. Po prostu mężczyznom częściej cechy osobowości typu A są wybaczane, bo dają sukces finansowy i takim mężczyznom łatwiej podejmować szybsze decyzje, co daje wrażenie pewności siebie. Jednocześnie nie znaczy to, że można być totalnym bucem i dyktatorem, który jest wrogi dla innych i myśleć, że tylko wtedy jest się „męskim”.

Dla kobiet sukcesu kasa też się musi zgadzać u mężczyzny

I oczywiście hipergamiczna podstawa wymogów tej kobiety, czyli mężczyzna musi tyle samo zarabiać co ona lub więcej. Dziewczyna nieźle zarabia dzięki swojemu bezwzględnemu, dominującemu charakterowi, więc pula mężczyzn do wyboru którzy super zarabiają, a do tego którzy raz będą dominujący, a raz nie, jest BARDZO NIEWIELKA.

A jak ma się niewielki wybór to i niewielkie szanse na to, by stworzyć związek. I się cierpi.

Wymagania samotnych kobiet są często nierealistyczne i płytkie

Jesteśmy na początku jej wyznań, a już wiemy, że jej wymagania są nierealistyczne i trudne do spełnienia. A to dopiero początek. Mężczyzna może przecież nie spełnić jej wymagań co do stylu życia, wyznawanych poglądów, czy wyglądu. Domyślam się, że te wymagania są równie płytkie, jak jej wymagania finansowe, więc nie spodziewam się tutaj też sukcesu.

Stawianie wymagań finansowych nie pokazuje, że ta kobieta nadaje się do relacji. Ona nie wie jakie są prawdziwe wartości spajające ludzi. Na pewno nie będzie jak w pracy, czy jak w excelu, że ktoś wniesie tyle i tyle pieniędzy, w takiej i w takiej ilości, to związek będzie sukcesem. Nie na tym to polega.

A przecież ona nie jest hiper atrakcyjna fizycznie, nie jest młoda, więc samiec alfa wcale nie musi być nią zainteresowany (czemu miałby nie wybrać młodszej, ładniejszej i cieplejszej kobiety?). Może jakby był wyposzczony, co u samców alfa i tak jest rzadkie, bo mają kobiety na pęczki, to może by ją wziął jako kochankę, ale nic poza tym.

Reszta to życie bajkami, bo sporo kobiet powie, że mimo, że mają tylko 1% szans na powodzenie swoich wymagań, a nawet wyjście ze strefy kochanki, to i tak kurczowo będą się ich trzymać. To nie świadczy o wysokiej inteligencji, ani o elastycznym charakterze, co również neguje ideę budowania z nimi zdrowego związku. Elastyczność, kompromisowość, czy umiejętność dostosowywania się to są umiejętności miękkie, a miękkość przecież jest przez męską kobietę obrażana.

Skąd bierze się dominujący, rywalizujący charakter?

agresywna osobowość typu A

Nauka nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Podstawowa teoria to wysoki poziom testosteronu, męski mózg w przypadku kobiet (ten rozwija się w okresie prenatalnym, nie mamy na to wpływu), albo zachodzi tutaj teoria psychologiczna. I ta jest ciekawa.

Chodzi o wzorce domowe, które są dysfunkcyjne. Jeśli dziecko w domu było wychowane autorytarnie, kochane warunkowo, nie dostało akceptacji, empatii i nie jest nauczone zaufania, to będzie wrogie i również nieco dyktatorskie, zimne, buntownicze, czy nieufne.

Dlatego nie dziwi pęd tej kobiety do tego, by była kochana jaka jest. Prawdopodobnie jest to niewyleczona potrzeba bycia kochaną właśnie bezwarunkowo, bez dyktatury, bez tresury, bez przemocy.

Jej cechy pomogły jej osiągnąć sukces finansowy, może nawet jest perfekcjonistką, ale nie ma w tym miejsca na słabość, odkrycie się w pełni w relacji przed kimś. Nie pozwala to na zrzucenie „gardy”, by współpracować w związku, zamiast rywalizować.

Są w tym warunki do spełnienia, rzucane jako kłody pod nogi mężczyźnie. Tak jak może ojciec, może matka, a może oboje rodziców robiło to swojemu dziecku.

Narcyzi, borderline, czy socjopaci (ci akurat doświadczali przemocy) mają często taki charakter. Jeśli są niepokorni i chcą wszystkim coś udowodnić, to w jakiejś sferze osiągną sukces – okraszony i tak bólem. Jeśli są pokorni i refleksyjni to częściej płaczą, mają osobowość unikającą, czy lękową, przez co nie osiągają wiele na obu polach. U kobiet oczywiście jest trochę lepiej z tym, bo mężczyźni częściej idą na ratunek kobietom, niż kobiety mężczyznom.

Wiele lat temu czytałem o terapiach dla takich osób i najlepszą z nich było stworzenie rodziny zastępczej dla osoby z deprywacją emocjonalną (czyli nie kochaną bezwarunkowo nawet w głębokim dzieciństwie). Taka terapia pozwala odtworzyć rany i zalepić je doświadczeniami ze zdrowej rodziny. Jest w tym nauka okazywania słabości, nazywania emocji, rozumienia ich wpływu na ciało. Jest w tym poczucie bezpieczeństwa i akceptacji.

I to dopiero buduje łagodność, uczy empatii, czy nie narzucania warunków innym (nawet w „miłości”).

Im starsza osoba, tym trudniej będzie to wszystko zmienić i uwierzyć w te wszystkie techniki. Oczywiście trudniej też jest to zrobić mężczyznom, bo jeśli nie ma miejsca na słabość, to i nie ma miejsca na łagodny dom nawet z odtworzenia go na nowo. Będzie bunt, będzie sprzeciw i chęć ucieczki do strefy, która będzie generowała stres, a nie bezpieczeństwo. Niestety aby przekroczyć samego siebie, trzeba wrócić do etapu małego dziecka.

Co może pomóc osobowościom typu A w relacjach?

Osobowość typu A powinna nauczyć się HAMOWAĆ ze swoimi reakcjami, czy wadami i w końcu przyznać, że je ma. Powinna uczyć się cierpliwości i taktu, co również jest hamowaniem swojej agresywnej, lub impulsywnej natury. Techniki relaksacji są tu naprawdę pomocne.

Zamiast bycia dyktatorem można nauczyć się dać sobą zaopiekować, poprowadzić, ale i nauczyć się opiekować innymi. Jasnym jest, że dyktatorzy nie lubią się opiekować innymi, ponieważ są zbyt nerwowi i zbyt gardzą słabościami innych, więc taka osoba powinna hamować się ze swoimi reakcjami ewidentnie wynikającymi z nieuświadomionych emocji. Tak wygląda pokora. Stop. Coś cię rusza, bo kogoś coś boli? Zamiast empatii czujesz wtedy agresję? Hamujesz się. Głęboki, powolny oddech. Rozumiesz poznawczo, a nie emocjonalnie empatię. Nabywasz to intelektualnie. Rozumiesz co się dzieje z człowiekiem i wiesz co masz robić w takiej sytuacji. Spocząć, zrozumieć, że nie ty jesteś tutaj najważniejszą jednostką, tylko osoba cierpiąca, której trzeba pomóc i która ma pełne prawo do cierpienia i słabości.

Wolontariat często bardzo dobrze uczy pomagania innym, pokory, czy cierpliwości.

Dziewczyna z filmu mówi, że jest zorganizowana czy liderująca. Proszę bardzo. Przecież jak dziewczyna zorganizuje randkę, czy wyjdzie z inicjatywą to normalny mężczyzna na pewno to doceni. Pseudoalfa podobny do niej co najwyżej zepnie się w sobie, że porzucił inicjatywę i nie czuje się przez to męski, więc będzie sam siebie dobijał, a może nawet wpadnie w kompleksy, że dał kobiecie prowadzić, czy lepiej zarabiać. Ale ona nie musi z takimi mężczyznami się umawiać, ponieważ oni zostali w tyle za nią. Bo oni jeszcze swojego problemu nie rozpoznali.

Dziewczyna zarabia dobrze, więc dzięki pieniądzom może zaproponować naprawdę fajne życie do spędzenia razem, fajne aktywności, może zrobić czy kupić fajne jedzenie. Ma zmysł planowania, więc na pewno coś wykombinuje. Jest energiczna według siebie, więc może na te randki przychodzić z energią nie negatywną, a pozytywną. Nie oceniającą i nieufną, a szukającą rozwiązań wobec tego co można zrobić pozytywnie. Po prostu musi to co ma w sobie przekuć na działanie budujące, a nie burzące.

Ale musi robić to z myślą, by też komuś było dobrze, a nie tylko jej. Że ktoś skorzysta na tym co ona robi, a nie będzie wmawiać sobie, że jest to jej wykorzystywanie (to jest myśl oparta na nieufności i poczuciu skrzywdzenia).

Na terapii dziewczyna niech poruszy diagnozę np. narcyzmu (również wrażliwego/ukrytego, a nie tylko wielkościowego), deprywacji emocjonalnej, niech nauczy się rozpoznawania emocji – nie tylko tych „umysłowych”, ale i somatycznych, gdy CIAŁO reaguje na dane emocje i gdy nie czujemy, że są to emocje (np. ludzie nie rozumiejący emocji nie odczytują przyspieszonego tętna jako emocji, a jako problem fizyczny, czy zmęczeniowy).

W skrócie właśnie tak może ona dojrzeć, tak może wykorzystać swoje zalety, by być lepszą osobą. Ale nie zrobi tego, gdy będzie mówiła, że musi być zaakceptowana jaka jest i, że nie musi niczego zmieniać w sobie.

I to by było na tyle. Pamiętaj czytelniku o wsparciu. Bez tego nie jestem w stanie pracować nad stroną, a myślę, że ta wiedza którą przekazuję jest ważna, a jednak przekazywana szczerze, bez względu na sympatie i antypatie polityczne, płciowe, światopoglądowe i każde inne. Niezależnie od tego czy ktoś poczuje do mnie uraz i tak będę mówił prawdę. Ważną prawdę.

Profil strony na Facebooku: https://www.facebook.com/swiadomosczwiazkow

Spodobał Ci się mój artykuł i moja praca tutaj? Spójrz poniżej w jaki sposób możesz podziękować! Dzięki regularnemu wsparciu mogę ocenić, czy moja praca się przydaje. We wszystko co tutaj widzisz inwestuję samodzielnie (również finansowo) i nie chciałbym by skończyło się to zniknięciem strony z internetu 🙂

wpłata na konto bankowe

Nr konta: 20 1870 1045 2078 1033 2145 0001

Tytułem (wymagane): Bezinteresowna darowizna

Odbiorca: SW

Będę wdzięczny za ustawienie comiesięcznego, automatycznego zlecenia wpłaty, ponieważ moja praca również jest regularna. Preferuję wpłatę na konto, ponieważ cała kwota dociera do mnie bez prowizji.

BLIK, przelewy automatyczne (szybkie), Google/Apple PAY i zagraniczne (SEPA) - BuyCoffee

Kliknij, by - kliknij w obrazek

Nie trzeba mieć konta na tym portalu i jest wybór przelewów anonimowych (np. BLIK). Nie trzeba podać prawdziwych danych. Niestety prowizja to 10%.

Paypal - kliknij w obrazek

darowizna paypal

Dla darowizny comiesięcznej zaznacz "Make this a monthly donation." Tutaj też są prowizje, ale można wspierać comiesięcznie w prostszy sposób, niż ustawia się to w banku. Coś za coś.

Tutaj przeczytasz więcej o podejmowanych działaniach i o samych darowiznach.

PS. Potrzebuję też pomocy z SEO, optymalizacją WordPress i reklamą (strona nie dociera do wielu ludzi). Szukam też kogoś z dobrym głosem do czytania tekstów.

UWAGA: Teksty zawarte na stronie mają charakter informacyjny, lub są subiektywnym zdaniem autora, a nie poradą naukowo-medyczną (mimo, że wiele z informacji jest zaczerpniętych z badań). Autor nie jest psychologiem, nie "leczy", a jest pasjonatem takich treści, który przekazuje je, lub interpretuje po swojemu. Dlatego treści mogą być niedokładne (acz nie muszą). Dystans do nich jest wskazany. Autor nie daje gwarancji, że jego rady się sprawdzą i nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne szkody wywołane praktykowaniem jego wizji danego tematu. Autor nie diagnozuje nikogo, a jedynie opisuje tematy z własnej perspektywy. Artykuły na stronie nie powinny zastępować leczenia, czy wizyt u specjalistów (chyba, że czytelnik ceni mnie bardziej, ale to jego osobista decyzja) i najlepiej jakby moje teksty były traktowane jako materiał rozrywkowy, lub jako ciekawostki. Autor (czy też autorzy, bo artykuły pisało wiele osób) nie uznają, że ich recepty na życie są i będą idealne - każdy używa ich na własną odpowiedzialność.