Statystyki i ciekawostki na rocznicę istnienia strony

Udostępnij Tweetnij

Zostań darczyńcą/podziękuj autorowiJeśli doceniasz stronę i chcesz pomóc autorowi, kliknij, by wybrać sposób wsparcia 🙂

Na początku czerwca 2018 r. mieliśmy rocznicę istnienia strony. Obiecałem, że w tym czasie sporządzę kilka statystyk, a inne po prostu udostępnię. Będzie też kilka ciekawostek o czytelnikach i czytelniczkach.

Niestety nie jestem w stanie przytoczyć statystyk fanpage’u z facebooka, ponieważ został zbanowany za myślozbrodnię 😉 Powróciliśmy jednak na nowo utworzonej stronie (5 lipca 2018).

Mogłoby być pewnie lepiej w kontekście odwiedzin, ale pozycjonowanie strony zapewne jest znikome. Marketing tym bardziej, ponieważ kosztuje – a wśród tony blogów na rynku ciężko się nagle przebić. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to proszę pisać. Tylko w zależności od Waszej aktywności będziemy mogli stronę nadal rozwijać

Trudne początki

Jak wspominałem strona istnieje od 7 czerwca 2017 roku. Te siódemki mnie trochę teraz zastanowiły…

Pierwszym tekstem był oczywiście tekst powitalny, który jest zawsze przyklejony.

Dość szybko wziąłem się do pracy, by strona zaczęła być indeksowana w google i do końca miesiąca napisałem… 19 tekstów… albo miałem kilka przygotowanych już wcześniej 😉

Dzisiaj piszę średnio 10 tekstów na miesiąc, czasem więcej, jeśli ktoś podsyła tekst własny (zachęcam).

W pierwszym miesiącu istnienia strony napisałem kilka bardzo popularnych do dzisiaj tekstów:

• hipergamia kobiet i brak seksu w związku (top topów, druga pozycja w wyszukiwarce za wikipedią)
• za dobry mężczyzna i kobieta poszukująca lepszej gałęzi
• narcyz w związku dogadza, wykorzystuje i niszczy
• kącik dobrego związku – zdrowy egoizm

I inne.

Strona zaczęła być indeksowana na dobre przez google 14 czerwca, kiedy zanotowaliśmy zawrotną liczbę sześciu odwiedzin. 26 czerwca było ich już 230.

Czerwiec zakończyliśmy wizytami 464 unikalnych użytkowników.

Wakacyjny boom Świadomości Związków

Lipiec i sierpień przyniosły zdecydowanie większą falę odwiedzin, bo stronę w lipcu odwiedziło ponad 20 tysięcy ludzi.

W tym czasie na topie nadal był tekst o hipergamii kobiet, który był rozsyłany przez ludzi, ale też świetnie dawał radę sobie tekst o kobietach lepiej dogadujących się z mężczyznami.

Zaczęło pisać do mnie sporo osób, przez co uruchomiłem dział „analizy związków czytelników”.

Wrzesień plecień co przeplata…

We wrześniu mijał trzeci miesiąc istnienia strony, więc można było spodziewać się ustabilizowania liczby użytkowników odwiedzających. Tak też się stało. Stronę odwiedziło 3,5 tysiąca unikalnych użytkowników.

Rozbudowane zostało menu m.in o słownik, ponieważ zadawano mi pytania związane z terminologią.

Dobrze przyjął się tekst odpowiadający na pytanie, czy kobiety szukają bardzo inteligentnych mężczyzn.

Październik nie był spektakularny, bo liczba odwiedzających zwiększyła się tylko nieznacznie. Za to znacznie podwyższyła się liczba kontaktujących się ze mną i proponujących tematy tekstów. W listopadzie nadeszła zmiana proponowana przez czytelników.

W listopadzie porozmawiajmy o życiu i tym co bliskie

W listopadzie zacząłem dyskutować o zmianach społecznych. Przyjęło się sporo tekstów:

• równouprawnienie kobiet, to dyskryminacja mężczyzn
• kobiety są coraz bardziej agresywne psychicznie
• plaga fałszywych oskarżeń o gwałt i molestowanie
• feministki znowu kłamią: mężczyźni to trutnie i utrzymankowie (w tym chociażby pomagał jeden z czytelników)

Poza tym teksty w stylu TRP:

• kobiety kochają za wnętrze, czyli alfa szmaci, beta płaci
• kontynuowałem skuteczne zasady budowania związków (już część trzecia)
• do tego dwa tematy: jakich kobiet potrzebują mężczyźni i jakich mężczyzn potrzebują kobiety

To był jeden z najlepszych miesiąców, który skłonił mnie do założenia portali społecznościowych. Pamiętam, że jeśli tygodniowo dochodziły trzy polubienia, już byłem zadowolony.

Listopad zakończył się prawie 35 tysiącami odwiedzin unikalnych użytkowników i 85 tysiącami odsłon.

W grudniu popołudniu

Grudzień był typowo psychologiczny. Sporo pisałem o narcystycznych i toksycznych rodzinach, o tym, że zbrodniarze jak Anders Breivik mieli trudne dzieciństwo. Dorzuciłem do tego tematy wręcz podstawowe – o samcach alfa, samcach beta, a także o tym, która płeć której sfery doboru płciowego strzeże.

W końcu na stronie odezwały się kobiety. I im poświęciłem osobny temat: kobiety świadomości związków.

Dlaczego o tym piszę? Właśnie. Ciekawa statystyka: na facebooku tylko 15% czytelniczek w tamtym czasie, to były kobiety. Teraz jest ich więcej. Ile? Zobaczycie na dole strony.

Łącznie stronę w grudniu odwiedziło prawie 16 tysięcy unikalnych użytkowników.

Na Święta i Nowy Rok życzyliśmy sobie zwiększenia zasięgów, polubień i dalszego rozwoju strony. I to się stało.

Happy New Year and more Świadomość

W styczniu postanowiłem zacząć od wysokiego C.

Żart.

Sylwester miałem całkiem niezły, z małym gronem i z pewną niewiastą, więc musiałem zrobić sobie przerwę od pisania. Na kolanie napisałem tekst „kobiety nie są romantyczne”, który przyjął się jeszcze lepiej, niż poprzednie.

I tak to właśnie jest. Starasz się, spinasz, zawierasz badania, piszesz jak najlepiej – jest średnio. Piszesz na luzie, a tu się okazuje, że tekst przyjęły także kobiety w znacznym stopniu. Ich udział w polubieniach, to zawrotne 32%.

W połowie stycznia przystąpiłem też do wszechobecnego zdenerwowania męskich grup o prawa mężczyn tezą „przemoc ma płeć męską” wystosowaną przez zastępcę Rzecznika Praw Obywatelskich. Złączyłem większość tekstów w jedną całość i sporządziłem osobny tekst.

Żeby nie być jeszcze mniej gołosłownym przetłumaczyłem film o pedofilii kobiet, która jest maskowana w społeczeństwie.

Znalazły się też teksty dla kobiet i także świetnie przyjęty: kobieta porzucona przez samca alfa, to kobieta zniszczona.

Dzięki temu tekstowi napisało do mnie naprawdę dużo kobiet, z czego sporo z nich chciało utrzymywać stały kontakt.

Styczeń zakończył się wizytą 22 tysięcy unikalnych użytkowników.

Luty. Święty Walnięty

W Lutym wskaźnik polubień na fanpage’u jak dobrze pamiętam pikował ostro w górę, bo mogliśmy liczyć na tychże kilka setek. Na stronie już niekoniecznie, bo odwiedziło nas 13 tysięcy unikalnych użytkowników.

Zmieniłem domyślny system komentarzy, chociaż na ogół komentarzy nadal jest mało, ale zrobiło się to przystępniejsze.

I znowu kilka dobrze przyjętych tekstów:

• partnerstwo i równość płci w związkach (choć dla niektórych za długi)
• kobiety nienawidzące mężczyzn i mężczyźni Zeta
• jak może wyglądać małżeństwo i rozwód z kobietą (+ film)
• z jakich powodów kobiety będą z tobą uprawiać seks (na przykładzie Marylina Mansona)
• za kryzysem męskości stoją kobiety i bezpieczeństwo (często rozsyłany)
• przemoc ekonomiczna będzie surowo karana (temat typowo społeczny, udostępniany na grupach politycznych)

W tym miesiącu poznałem też można powiedzieć współpracownika, który czasem pisze teksty (TOT). Nie wiadomo jak długo jeszcze będzie miał zapał, ale wprowadził kilka pomysłów.

Marzec. Dzień kobiet, dzień mężczyzn i przełom

W tym miesiącu wydarzyło się kilka rzeczy:

• pierwszy tekst TOT (mezalians odszedł do lamusa)
• pierwsze, feministyczne oskarżenia o szowinizm za wrzucenie niepoprawnie politycznego obrazka na Dzień Kobiet
• po krytyce napisałem o tym, jak widzę feminizm, pisząc tekst o niszczeniu przez niego wartości, tradycji i samego małżeństwa
• udostępniany masowo był temat o samobójstwach mężczyzn
• próbowałem pomóc torturowanej kobiecie w Islamie, co budziło sprzeczne emocje
• pod koniec marca uruchomiona została możliwość wsparcia finansowego strony darowiznami, na co sporo osób naciskało od prawie początku roku

W tym miesiącu utrzymał się trend około 12 tysięcy odwiedzin unikalnych użytkowników. Z kolei dzięki „aferom” niezależnym ode mnie, liczba lubiących fanpage zaczęła rosnąć w dużo szybszym tempie.

Kwiecień. Umocnienie idei strony i wyznaczenie sobie celów

W tym miesiącu rozwinęliśmy ideę strony, w związku z pozytywnym feedbackiem od ludzi. Zostało podesłanych nam BARDZO dużo związkowych historii, które oczywiście będą umieszczane stopniowo na stronie.

W kwietniu kontynuowałem tematy psychologiczne, które były dobrze odbierane (pasywno-agresywne postawy, DDA, narcyzm).

W tym miesiącu samobójstwo popełnił Avicii, co kolejny raz skłoniło mnie do napisania tekstu o traktowaniu wrażliwych mężczyzn i tego jak kończą.

Zaprosiłem też kobiety do proponowania tematów. I te tematy są w opracowaniu.

W tym miesiącu dostałem też pierwszego bana na facebooku. Oczywiście za ładne oczy, bo argumentów facebook nie jest w stanie podać, ani wyjaśnić.

Majem z jajem

Korzystając z okazji, że jest ban, postanowiłem poruszyć mocniejsze tematy. I przyjęły się na tyle dobrze, że fanpage notował wzrost w liczbie fanów w liczbie ponad 100 na tydzień.

Tematy świetnie przyjęte:

• samiec beta wybacza łatwiej i pozwala na więcej
• rozmowa z feministką, a problemy jednej płci
• logika kobiet, to walka z wyimaginowanymi tezami
• czy da się wyjść z friendzone i czym jest strefa przyjaciela
• przemoc ekonomiczna jest wtedy, gdy kobieta nie dostanie na bułkę

Rozwinąłem też ideę strony dodając do tego tłumaczenie materiału o fałszywym (?) oskarżeniu o molestowanie Morgana Freemana.

Dzięki wsparciu finansowym mogliśmy rozwinąć marketing i skromne działania reklamowe.

I ciastko na koniec. Napisałem temat o temat o przemocy wobec płci i zachęciłem, by płcie traktować równo, zamiast powielać błędny schemat, że tylko kobiet się nie bije. Oczywiście za to dostałem bana.

Maj skończyliśmy z 16 tysiącami odwiedzin unikalnych użytkowników.

Czerwiec wolności słowa, ale i który co nie co powiedział

W czerwcu ostatecznie profil fanpage został zablokowany. W tamtym momencie mieliśmy na rozkładzie jakieś 1500 polubień i ponad 2000 ludzi obserwujących profil.

Ten ban na facebooku nie został wyjaśniony kompletnie. Mrówka miała okres najwidoczniej.

Sam facebook dodawał około 12% wszystkich odwiedzin na stronę. Czy to dużo, czy mało niech każdy sam oceni. Jednak najważniejsza jest komunikacja z czytelnikami, wymienność poglądów, dyskusje i komentarze.

Przerzuciliśmy się w tym miesiącu na minds.com

Została zmieniona nazwa domeny strony za głosem czytelników, a czytelników należy słuchać, by byli zadowoleni (a tym bardziej tych wspierających). Mam nadzieję domena jest łatwa do zapamiętania.

Przenieśliśmy się także na nowocześniejszy i pojemniejszy serwer.

Kilka tematów także zostało odebranych dobrze:

• znaczenie atrakcyjności fizycznej w relacjach damsko-męskich
• płytkie wymagania kobiet względem mężczyzn
• brutalne zasady rynku matrymonialnego
• biały rycerz łatwowiernie broni kobiet do ostatka tchu
• kobiety patrzą na wygląd bardziej, niż mężczyźni (+ film)

Do menu zostały dodane cztery części FAQ, czyli pytań do nas od czytelników.

Jednak co zostało słusznie zauważone przez ludzi, z którymi współpracuje dyskutując o przyszłości portalu – wsparcie darowiznami spadło. Trzeba pamiętać, że toczymy bój miesiąc w miesiąc, więc jeśli chcemy się utrzymać na powierzchni, to tylko dzięki czytelnikom. Niektórzy snuli wielkie plany, obiecywali regularne wsparcie, a później słuch o nich zaginął.

Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowe, że nic im się nie stało i trzymają się na powierzchni.

Łącznie w czerwcu odwiedziło nas 18 tysięcy unikalnych użytkowników.

Przez ten czas zostało napisanych 131 tekstów.

Podsumowanie odwiedzin

Przez rok stronę Świadomość Związków odwiedziło 161 019 osób, naliczając 604 918 odsłon. Miesięcznie wypada 19 tysięcy odwiedzin unikalnych użytkowników.

Jednak co najważniejsze: powracających na stronę czytelników jest około 20% z całości, czyli około 35 tysięcy czytelników.

Na pewno w przyszłości wypadałoby uczynić coś, co przyciągnie większą ilość osób na dłużej (myślimy nad liftingiem wyglądu strony, choć bezpłatnych motywów z odpowiednimi narzędziami jest zbyt mało).

Z drugiej strony nie zakładałem na początku, że takie liczby będą osiągnięte i nie chciałbym pisać, że za rok o tej samej porze te liczby będą wyższe.

Inne ciekawostki o czytelnikach i czytelniczkach (graficznie)

Jak widzimy z powyższych wykresów strona najczęściej odwiedzana jest w czwartki o godzinie 16:00-17:00.

Większość osób odwiedzających używa telefonów, zatem rozumiem, że połowa ludzi może się męczyć dłuższymi tekstami i nie czytać np. kilku z rzędu.

Widzimy też udział procentowy użytkowników według kraju, ale o tym zaraz.

Sporo osób odwiedza nas zza granic Polski. Największa ilość z Anglii, a konkretnie…

Z Londynu.

Warszawa też opanowała odwiedziny, choć Kraków i Wrocław też się nieźle trzymają.

I to, o czym pisałem wcześniej. Udział kobiet na stronie to 31,4% co jest wynikiem ponad dwa razy lepszym, niż na początku istnienia strony.

Ciekawa ciekawostka: bardzo często kobiety na mojej stronie wyszukują frazę: lubię być gwałcona na siłę.

Zdecydowanie najwięcej osób czyta nas w wieku 25-34 lata, następnie 18-24 i 35-44. Starsze pokolenia ze zrozumiałych względów nie są aż tak zainteresowane.

I ostatnie. Segmenty na rynku. Jak widać wiele osób odwiedza nas z sekcji biznesowych i zatrudnienia. Sporo też z tematyki portali randkowych. I ostatecznie segment butów, pewnie dlatego, że często piszę o pantoflach…

Na końcu chciałbym podziękować wszystkim, którzy uczestniczyli przez ten rok w przedsięwzięciu, tym którzy wspierają finansowo, ale i zachęcić do dalszego udostępniania strony.

Bardzo mnie ciekawi co będzie w tym czasie w 2019 roku i kto będzie pamiętał dzisiejsze „do zobaczenia”.