Biblia niepoprawnej wiedzy o kobietach cz.1
Wiedza o kobietach przydaje się by zrozumieć na co uważać w kontekście kobiet toksycznych, ale nie tylko. Jest to zbiór elementarnej wiedzy, której nie uczy się ani w szkołach, ani nigdzie. Efektem jest to, że ludzie dowiadują się tego wszystkiego drogą cięższą: poprzez własne błędy, obserwacje i doświadczenia. No dobrze… Niektórzy jeszcze nie dowiadują się wcale i błądzą wiele lat.
Pamiętajmy, że nie da się określić każdej kobiety z osobna nie poznając jej dogłębnie, dlatego to co tutaj umieszczam to są generalizacje podające mniej lub bardziej trafny obraz rzeczywistości. I głównie mężczyźni będą te tezy rozumieć, bo to my spotykamy się z kobietami, my musimy sobie z kobietami radzić, my wiemy co otrzymujemy od nich, a czego nie (i dlaczego) i to my widzimy jak to jest z naszej perspektywy.
Kobiety czytające mój tekst mogą zauważyć, że wymieniam w nim jakieś ich negatywne cechy. Jedne się o to obrażą, a drugie zechcą te cechy poprawić. Inne przeczytają ten tekst jako ciekawostkę.
Większość informacji z tej serii rozwijam w innych artykułach na blogu. Artykułów są u mnie setki, więc zapraszam.
1. Ona nie jest wyjątkowa i nie jest Twoja. Jest tylko Twoja kolej.
Na początek ustalmy jedno. Romantycznych ludzi jest mało. Uważających się za romantycznych jest dużo. Skalą romantyzmu jest m.in to ile jest się w stanie zrobić dla miłości. Ale dla miłości trudnej i niełatwej. Dlatego też kobiety, które mówią o romantyzmie do „księcia z bajki” (niemalże ideału), który da im super fajne życie i emocje są tylko wydmuszką romantyzmu mającą fantazje o zysku. Nic więcej. Zdecydowanie lepiej w takiej sytuacji poszukać przyjaciółki w biedzie i chorobie (bo potrafi znosić trudy), niżeli „romantyczki”, gdy jest JEJ dobrze. Ale co do tego punktu…
Nieważne jak bardzo się zakochałeś, nieważne jak bardzo wielbisz kobietę, nieważne jak bardzo ONA obiecuje ci miłość i wierność po grób. To nie musi mieć znaczenia od np. momentu kiedy spotka mężczyznę, którego wartość w jej oczach będzie wyższa, niż twoja, a który ją zechce (seksualnie lub bardziej do związku). Kobiety na ogół są tymczasowe i zmienne, a ich emocje często zależne od nastrojenia przez innych (mężczyzna, który wydaje się kobietom korzystniejszy, niż ich obecny partner będzie miał łatwiej pobudzić ich emocje). Niektóre wręcz pomyślą, że się zakochały tylko dlatego, że te emocje zostały poruszone. Nic bardziej mylnego.
I nawet jeśli pewne kobiety potrafią wspierać mężczyznę to może to być tylko działanie w krótkim okresie czasu. Tylko mężczyźni od lat trwania cywilizacji byli uczeni wspierania jak najsłabszych kobiet. Odwrotny schemat był rzadziej promowany, bo mężczyzna miał być samowystarczalny. I jest to dość duży problem w kontekście „równości płci, ale tam gdzie wygodnie”.
Niestety kobiety muszą wytworzyć w sobie ogromną siłę i asertywność, by pokonać swoje słabości. Jedną z tych słabości jest pokusa „zmiany gałęzi”, czyli właśnie na mężczyznę, który będzie specjalnie uruchamiał pewne emocje, lub obiecywał pewne korzyści portretując siebie jako lepszego, niż obecny partner kobiety. Drugą słabością kobiet jest uczucie ciężaru kiedy to one są wspierającymi, a nie otrzymującymi wsparcie. Jeśli kobieta łatwo się zniechęca nie jest materiałem na partnerkę długoterminową.
I stąd też tak wiele rozstań inicjowanych przez kobiety, które odchodzą do innego mężczyzny. To jest istota tymczasowości. Jednak czy te kobiety są spełnione? Niekoniecznie. Po fazie początkowej naiwności i ułudy przychodzi ta sama proza życia.
2. Kobiety częściej wyrażają uczucia słowami, niż czynami
Jest to największy problem mężczyzn, którzy chcieliby, by kobieta robiła dla nich jakieś „kochające” rzeczy, by się poświęcała, czy też coś od siebie zapewniała. Kobiety budują więzi częściej poprzez rozmowy i dzielenie się emocjami, dlatego też łatwo się nabrać na tak samo piękne słówka ze strony kobiety, jakimi manipulatorzy darzą same kobiety (ci znający kobiece techniki podrywania). Tak, kobiece. PUA opiera się na zrozumieniu damskich strategii uwodzenia, tylko w wykonaniu mężczyzn.
Jeśli kobieta jest uczynna na pewno spotkałeś ten lepszy model. Podpowiem – częściej takie kobiety są introwertyczne. Ekstrawertyczki mają częściej wiele, ale przelotnych, powierzchownych więzi nie zbudowanych na twardych podwalinach.
3. Nie ma równości kobiet z mężczyznami (póki co), ponieważ nie oczekujemy od kobiet rozwijania siebie, tak jak mężczyźni muszą się rozwijać
Nasza kultura zbudowana jest na dawnych przekazach plemion w których stosowana była inicjacja mężczyzn (pod batutą mężczyzn). Był to proces budowania mężczyzny poprzez ból. Również przez tortury. Niestety nasze DNA tak jak pamięta traumy tak pamięta zamierzchłe zachowania dawnych ludzi i dlatego nadal w podświadomości wielu jest informacja, że mężczyzna musi się rozwijać w cierpieniu. Z kolei kobieta kobietą jest tak po prostu. Ona nie musi niczego udowadniać. Ona ma wartość samą w sobie. Zdecydowanie częściej usłyszysz, że jest za dużo „chłopców”, a nie mężczyzn, a rzadziej „dziewczynki”, a nie kobiety.
Jest to kolejny błąd „nierówności” płci, który należy wyeliminować z obiegu.
4. Kobieta prędzej z tobą zostanie w trudach, jeśli zaakceptuje Twoje słabości na początku, niżeli będziesz udawał wiecznie bezproblemowego, ona się do tego stanu przyzwyczai i nie będzie wiedziała jak ma się zachować, gdy doznasz cierpienia.
W tym wątku warto wspomnieć o Amber Heard, narcyzce czy borderce (nie wierzę w diagnozę nr 2) która nie umiała się zachować, gdy Depp płakał. Nie współczuła mu i nie rozumiała tego. I jaki związek z tego wyszedł? No brawo, jak najgorszy. Głównie z jej winy. Czemu? Bo jak tłumaczyła, że jej ojciec nie okazywał słabości i dlatego nie musiała nigdy zajmować się mężczyzną w jakikolwiek sposób. Wszyscy mężczyźni najpewniej musieliby zajmować się nią, tak jak było do tej pory z ojcem.
Dlatego im mniej empatii u kobiety, im więcej pogardy do słabości mężczyzny, tym więcej tego „amberskiego” narcyzmu.
Popatrz na ojca danej kobiety i dowiedz się z jakim typem mężczyzny będzie umiała łatwiej się „zrozumieć”. Oczywiście kobieta może swoje kompetencje relacyjne (i empatyczne) rozwijać, ale na początku życia raczej mało kto widzi w tym motywację. Tylko porażki zmuszają do zmian. Odrzucając niedobrą kobietę możesz dać jej do myślenia. Wielbiąc ją – będzie na odwrót.
5. Kobieta w związkach może być jak dzisiejszy pracodawca. Zazwyczaj chce ogromnej jakości i niskiej ceny przy małym doświadczeniu
Jak wiadomo wielu pracodawców chciałoby taniego pracownika, który jest młody, nie trzeba mu dużo płacić, ale już wszystko umie. Kobiety na ogół do związków podchodzą podobnie. Najlepiej, by mężczyzna urodził się samcem alfa, od razu był niesamowity, nie wymagał za wiele, dawał od siebie dużo, a najlepiej jeszcze jakby w seksie był ideałem posiadając zero doświadczenia. Wielu kobietom marzy się związek z kimś kto jest bardzo przystojny i popularny, rozchwytywany przez inne kobiety, a który wybierze je jedyne z tłumu i z nimi przeżyje również świetny, idealny pierwszy raz.
Jednak tak może być tylko w miłości, a kochający człowiek nie zachowuje się jak pracodawca, który chce wiele zyskać, a mało wnieść.
Tak, wiem, tacy mężczyźni też istnieją. Też często chcieliby dziewicy, która jest mistrzynią seksu. Ale listę wymagań wobec partnerów zdecydowanie częściej uświadczysz u kobiet i będą to wymagania znacznie dłuższe.
6. Kobiety mogą chcieć małżeństwa, ponieważ daje im multum benefitów, a mężczyznom głównie kary i ryzyko
Benefity małżeństwa dla kobiet: służalstwo, zasoby, czy pieniądze mężczyzny, dzieci na własność, oraz dodanie statusu społecznego
Kary dla kobiet: bliskie zeru. Wyjątek stanowią kobiety, które zarabiają lepiej od swojego męża i mają wyższy status społeczny, ale są to bardzo nieliczne związki. Kobiety na ogół nie potrafią być w takich relacjach.
Benefity małżeństwa dla mężczyzn: mgliste dodanie statusu społecznego, mglista obietnica seksu, mglista obietnica wierności
Kary dla mężczyzn: podwojenie obowiązków, ryzyko utraty pieniędzy i zasobów, ryzyko utraty kontaktu z dziećmi (alienacja rodzicielska), ryzyko wpędzenia w uległość ze strachu przed innymi karami, obniżenie statusu społecznego (częściej „usidlony pantofel”, niż „dumny mąż”)
Ryzyko dla mężczyzn jest o tyle duże, że nieważne, czy mężczyzna będzie wypełniał obowiązki, czy nie to kobieta może go zdradzić i „zmienić gałąź” zostawiając go z karą, mimo, że nie zrobił niczego względnie złego (choć jak chce się psa uderzyć kij się znajdzie, a wadę, czy winę znajdzie się na siłę).
7. Wybór dobrej kobiety to jedna z najważniejszych decyzji życia mężczyzny
Mężczyźni przez lata istnienia cywilizacji potrafili dokonywać rzeczy wielkich: budowali wielkie budowle, tworzyli świetne idee, wygrywali wojny, wynajdywali wynalazki. Jednak pomimo osiągnięć i inteligencji dawali się zwodzić kobietom, a nawet potrafili wpadać w konflikty, które one sztucznie tworzyły. Dlatego tak ważnym jest zrozumienie która kobieta jest toksyczna, a która nie, by nie podjąć złego wyboru (a już szczególnie, gdyby kobieta życia miałaby być matką naszych dzieci).
W ocenie partnerów pomaga trzymanie emocji na wodzy (w tym seksualnych). Ta zasada tyczy kobietę (bo nie będzie łatwo zdradzać), jak również mężczyznę (bo będzie umiał racjonalniej ocenić z kim ma do czynienia).
8. Dla kobiet łatwym wyjściem jest gdy stado mężczyzn ma nadzieję na seks i związek
Na tym bazuje friendzone. Jeśli kobieta może utrzymać zainteresowanie sobą wielu mężczyzn to wiele jej potrzeb będzie spełnionych, a ona nie będzie musiała niczego od siebie dawać prócz nadziei. Póki kobieta potrafi dawać nadzieję, to może rozporządzać mężczyznami, którzy są nią zainteresowani. Im bardziej zakochani, tym jest to prostsze. Dlatego tak ciężko wielu mężczyznom przychodzi myślenie, że jeśli kochają, wnoszą od siebie wiele to powinni dostać to samo w rewanżu. No niekoniecznie, szczególnie, jak trafią na taką toksyczną manipulatorkę lub oszustkę.
9. Najgorzej traktowane są kobiety sprzedające seks za darmo, a mężczyźni sprzedający swoje zaangażowanie i miłość za darmo
Dla kobiet seks leży na ulicy, jest tani, jest łatwo dostępny, więc kobiety nie za bardzo go cenią jako wartości nadrzędnej. Jedną z sytuacji, gdy kobieta ceni seks jest seks z jakościowym mężczyzną, który zwiększy zaangażowanie mężczyzny wobec tej kobiety, jak i więź tej pary.
Mężczyźni na odwrót. Na ogół nie mają dostępnego seksu na pstryknięcie palcem, dlatego będą do niego dążyć i często w taki sposób, by koszt seksu był jak najniższy. Czyli by nie musieli niczego zrobić, by go otrzymać (np. podstępem). I stąd kobietom zawsze zalecało się być wstrzymującą seks, a nie łatwą.
Z kolei najgorzej traktowani są mężczyźni, którzy rozdają swoją miłość za darmo. Kobieta jest paskudna, wredna, zdradliwa, nie oferuje niczego mężczyźnie, a ten mimo to za nią biega i chce zrobić dla niej wszystko. Dlatego radą dla mężczyzn było cenienie siebie i swoich walorów bardzo wnikliwie rozpatrując której kobiecie mogą się one należeć. I na pewno nie jest to kobieta, która kieruje uwagę na innych mężczyzn będąc łatwą dla nich.
Niestety tak jak w poprzedniej sytuacji tym razem kobiety mogą dopuścić się podstępu, by wymusić zaangażowanie u mężczyzny jak najmniejszym kosztem.
Te nauki zostały przez płcie zapomniane. Stąd mamy dziś łatwe seksualnie kobiety nienadające się do związków i rodzin, niebroniące swoich mężczyzn, a kierujące uwagę na „nieznajomych”. Jak również mamy zbyt wielu łatwych w zaangażowaniu mężczyzn, którzy przepraszają, że żyją w zamian za otrzymanie skrawka miłości od kobiety. Albo gorzej. Płacą wirtualnym kobietom krocie tylko za to, że wypiszą ich imię w podziękowaniach za donejt. Czyli one dostają krocie za nic. Za zerowy wysiłek w kierunku mężczyzny.
10. Im łatwiej ciebie obrazić, tym łatwiejszym jesteś obiektem manipulacji
Można wtedy na ciebie wpłynąć, można coś wymusić, można dać ci nadzieję. Najbardziej toksyczne kobiety polują na mężczyzn bez stabilnego obrazu siebie, bo tacy będą na skinienie palcem i nawet jak ich skrzywdzisz to będą przepraszali, zamiast się bronić, lub odejść.
11. Rozwiązłe kobiety nie potrafią się przywiązywać. Slut shaming nierzadko mówi o kobietach, które nie nadają się do stałych związków
Znamy statystyki z których wynika, że im większa ilość partnerów seksualnych u kobiety, tym większa szansa na rozwód, rozstanie i zdradę. Rozwiązłe kobiety nie są moralne, a ich zasoby oksytocyny zostały wyczerpane. Stąd właśnie nie potrafią się przywiązać do mężczyzny, a co za tym idzie nie są zaangażowane. Pamiętajmy, że oksytocyna wydzielana jest m.in przez dotyk, przytulanie, orgazmy, budowanie więzi. Rozwiązłe kobiety nie odczuwają tak silnie przywiązania, jak inne kobiety i dlatego nie nadają się na partnerki długoterminowe.
Istnieje już coraz więcej badań na temat wpływu oksytocyny na wierność. Niektórym będzie musiała być podawana…
12. Kobiety, które już zdradziły potrafią tłumaczyć sobie zdrady na setki sposobów
Jest to ponownie generalizacja, aczkolwiek mężczyźni zwykle tłumaczą swoje zdrady potrzebą seksualną, którą nie mogli spełnić w związku. Nie ma w tym żadnych „uczuć”, a ich partnerka nie staje się gorsza, czy mniej kochana po zdradzie. Mężczyźni częściej przyznają się do zdrad i nie prowadzą podwójnego życia okłamując partnerkę o „miłości”. Nie oznacza to oczywiście, że należy tolerować męskie zdrady.
Kobiety z kolei częściej niestety potrafią latami budować romanse angażując się w nie emocjonalnie, co buduje lekceważenie partnera w związku. Im dłużej trwa zdrada, tym budowana jest większa pogarda do obecnego mężczyzny i tym więcej usprawiedliwień kobieta tworzy, by wybielić siebie. Od kobiety rzadko usłyszysz tekst, że ma swoje, prymitywne potrzeby.
Dlatego do seksu dopisywane są różne znaczenia, różne historie, różne emocje, różna fabuła. Byle tylko wypaść w swoich oczach na tą, która nie zdradziła, tylko przeżyła „miłość”, miała prawo do zdrady, albo nawet była do niej zmuszona. Wytłumaczeń mogą być dziesiątki, jak nie setki i co ciekawe żadne z nich nie musiało być nawet wprost komunikowane wcześniej, by mężczyzna mógł jasno się do tego odnieść.
Ot, domyśl się. Tak jak niedojrzała kobieta nie umie się komunikować, tak niedojrzale postępuje zdradzając.
13. Kobiety nudzą się związkami częściej, niż mężczyźni
Znajdujemy coraz więcej badań o tym, że to kobietom spada libido w trwałym związku, ponieważ kobiety potrzebują częściej emocji do życia. Stały, bezpieczny, dobry związek może generować stałą, a zarazem nudną emocję miłości. To niekoniecznie nastraja kobiety do kontaktu fizycznego ze swoim partnerem. Efekt? Bardzo łatwo kobietom jest się zauroczyć w innym mężczyźnie, który wydaje się po prostu inny niż obecny partner. Nie musi być lepszy, gorszy, ale dostarczy innego rodzaju emocji niż stabilna miłość. Jeszcze gorszą sytuacją jest, gdy kobieta nabędzie okazji do romansu z mężczyzną, który wyda się jej lepszy, np. który lepiej zarabia. W takiej sytuacji tylko kobiety najwyższej jakości i moralności trzymają emocje na wodzy i wracają do swojego mężczyzny starając się dla niego ze zdwojoną siłą. Czemu tak robią? By nie ulec złudzeniu nowości.
Wysokiej jakości kobiety na pewno nie pozwalają na rozwijanie znajomości z kimś innym, nie wchodzą w rozmowy, nie dają się dotykać i zapraszać na spotkania.
14. Wierność kobiety oceniaj tylko przez pryzmat tego czy jest wystawiana na pokusy
Jeśli kobieta jest atrakcyjna, chciana i młoda, a jednocześnie wierna wiele lat, a jej mężczyzna wcale nie jest „top topów” – wygrał na loterii. Jeśli kobieta nie jest wystawiana na pokusy, a i tak z nich korzysta to jest bardzo złym materiałem na partnerkę, przyjaciela, kogokolwiek na kim można polegać. Bo nie można.
Zdolność do odtrącania pokus to podstawa budowania charakteru każdego człowieka. Do związku potrzeba kompana, nie bezwiednej „lalki”, która idzie za pokusą jak po sznurku.
15. Kobiety zakochują się „uszami”… a czasem będąc poniżaną (wpływ samooceny)
Dlaczego pewni mężczyźni kłamią przy podrywaniu kobiet? Ponieważ wiele kobiet jest absolutnie próżnymi, zaabsorbowanymi sobą jednostkami, które oczekują boskiego uwielbienia. Niejedna kobieta 'rozkochała się’, gdy zaczęła słuchać o sobie superlatywów, najlepiej szeptanych do ucha, lekko głaszcząc jej ciała. Trzeba bardzo uważać na kobiety, które poszukują takich wrażeń, ponieważ wprawny manipulant powie takiej kobiecie co zechce usłyszeć. I ona sama powie mu o swoich brakach, a ten posłucha i wykorzysta w „bajerze”.
To są kobiety bez granic. Bez ust na kłódkę. Bez nóg na kłódkę.
Co do poniżania i „zakochania” w takiej sytuacji to najczęściej dzieje się tak, gdy kobieta ma niską samoocenę i fatalny wzór ojcowski (albo gdy nie miała ojca). Już rozumiesz czemu „dranie” podrywają kobiety poprzez przemoc. Oni wcale nie muszą tego planować. Oni po prostu gardzą taką kobietą, a ona dzięki temu, że tylko taki wzorzec zna, tylko tyle o sobie złego słyszała – uznaje to za słuszne.
Gdy kobieta nielubiąca siebie i mający zły wzór ojca spotyka mężczyznę dobrego, z sercem na dłoni to nie uważa go za dobry materiał na partnera i nawet nie wierzy w jego intencje. Kobieta która od swojego ojca słuchała, że jest głupia, do niczego się nie nadaje i spotyka takiego samego mężczyznę to ma go za wzór… szczerości. Ten mężczyzna potwierdza jej zdanie o sobie samej punktując w aspekcie wiarygodności, mimo, że wcale nie chciał takim być.
C.D. nastąpi.