Badanie doświadczeń na portalach randkowych. Zgłoś się do mnie i Ty!
Chciałbym stworzyć realistyczny obraz portali randkowych, a nie taki, w jakim podają je nam reklamy. Chcę wykazać ich skuteczność, czy to dla kobiet, czy mężczyzn. Najpopularniejsze portale randkowe to Tinder, Badoo, czy Sympatia, aczkolwiek, jeśli korzystałeś(aś) z innych portali – śmiało. Jeśli śledzisz moją stronę masz też pewną bazę wiedzy na takie tematy, ale jedynie teoretycznej. Zamieńmy to w praktyczne podejście. W głos ludzi z krwi i kości.
Ostatecznie zamienię doświadczenia i rozmowy z Wami w artykuł. Oczywiście wszystko będzie anonimowe i będzie pokazywać jedynie „jak jest”. Żeby stworzyć obiektywny artykuł prosiłbym o szczegółowe wypowiedzi.
Temat będzie przyklejony dopóki będę dostawał od Was wiadomości.
Jak sobie radzimy na portalach randkowych i czy warto ich używać? Badanie kobiet i mężczyzn
Do stworzenia realistycznego obrazu portali randkowych potrzeba mi Twoich doświadczeń i rozmowy z Tobą. W skład tego wchodzą:
- ewentualne screeny ilości polubień, rozmów (chociaż ich początków, lub „smaczków” które uznasz za warte podzielenia się)
- opisu (ów) swojego profilu którego (ych) użyłeś, bądź użyłaś.
- albo opisów cudzych, które przyciągnęły Twoją uwagę.
Będę miał też pytania o:
- ilość polubień Twojego profilu w stosunku do swoich polubień (np. mężczyzna daje lajka 20 kobietom a w odpowiedzi on dostaje jednego, lub kobieta daje jednego, a dostaje 20)
- ilość rozmów rozpoczętych przez siebie i płeć przeciwną (mniej więcej, nie trzeba dokładnie, albo stosunek pisania własnego, do otrzymanych wiadomości – np. mężczyzna pisze pierwszy 30 razy i dostaje 1 wiadomość od kobiety, która pisze pierwsza)
- czas używania takiego portalu zanim znalazłeś (aś) drugą połówkę
- ilość udanych rozmów i jak się zaczynały (np. jakim tematem, jeśli masz pamięć, lub masz wgląd w swój profil na takim portalu/portalach) – najważniejsze jest 4 do 6 początkowych wymian zdań, bo one decydują o tym, czy rozmowa się rozkręci
- ilość spotkań, które udały się z których wynikł bliższy kontakt fizyczny (pocałunek francuski, nagość, seks), czy też ostatecznie związek (nie musi to być jedna randka, może trwać to dłużej, ale aby nie było zawiedzionych oczekiwań i nie poszło w stronę koleżeńską) – to może być trudny temat, ale tabu trzeba przełamywać
- ilość spotkań nieudanych i dlaczego takie były (czyli WASZE HISTORIE! 🙂 )
- czy w porównaniu do podchodzenia na żywo jest różnica w skuteczności umawiania się na randki? Jeśli tak, to jaka?
- jak ogólnie oceniasz swoje doświadczenia na portalach randkowych? Co możesz powiedzieć o ludziach, których tam spotykałeś(aś)? (można rozdzielić opinię na obie płcie). Co Cię drażniło najbardziej, które cechy tych ludzi, może ich opisy, zdjęcia, a co było najbardziej pozytywne?
Najlepiej abyśmy porozmawiali w prywatnych wiadomościach, a nie w komentarzach.
Proszę o odpisanie na każdy z punktów.
Podkreślę, że bardzo, bardzo ważnymi są wasze doświadczenia w kontekście udanych sposobów na rozmowy, a przede wszystkim na ich rozpoczynanie. Czyli jakie tematy były chętnie podejmowane na początku z płcią przeciwną, które doprowadziły do rozwinięcia znajomości i randki. Sam początek jest najtrudniejszy, bo często rozmowa kończy się po kilku zdaniach, czy pytaniach, albo w ogóle nie zaczyna, albo któraś ze stron zaczyna marudzić, lub wręcz atakować rozmówcę, jeśli temat nie przypadnie jej do gustu.
Tutaj kontakt do mnie, jeśli masz coś do powiedzenia, doświadczenie, czy opinie na temat portali randkowych:
Ewentualnie prosto na mail matrixpoland@o2.pl
Plus dwie ankiety ogólne na teraz:
Czekam niecierpliwie na wiadomość i dziękuję z góry za włożenie swojego wkładu w tworzenie strony 🙂
Moje doswiadczenie jest takie, dziewczyny tam nie maja ABSOLUTNIE nic do powiedzenia. Z kazda, ale doslownie z kazda rozmowa wyglada tak, ze trzeba ciagle pisac, pajacowac i zabawiac. One nie maja do powiedzenia nic. Zdarza sie, ze same napisza – owszem. I co wtedy pisza? Napisalo do mnie 8 babek (w sensie samych z siebie) i kazda napisala „hej”. A potem na moje „hej” napisala „co tam?” I to by bylo na tyle, dalej zrzucila odpowiedzialnosc za rozmowe tylko na mnie. Dodajmy, ze przeciez te hej co tam to najbardziej hejtowana przez nie same rzecz. Poza seksem nie ma tam czego szukac. Ja jestem mega oslabiony poziomem intelektualnym uzytkowniczek portali i nigdy wiecej juz nie skorzystam. Dodam, ze korzystam z portali typu sympatia, badoo.
„ilość spotkań, które udały się z których wynikł bliższy kontakt fizyczny” czyli inne spotkania nie są udane? Udane spotkanie to takie, które kończą się „bliższym kontaktem fizycznym” stary, trochę pojechałeś zwłaszcza w odniesieniu do tego co piszesz na swoim blogu.
Badanie ma na celu sprawdzenie, czy randki się udały, a nie spotkania koleżeńskie. A jak odróżnić randkę od spotkania koleżeńskiego? Efektem w zbliżeniu fizycznym (ewentualnie budową związku, w którym i tak to zbliżenie będzie) 🙂 Tak samo odróżnia się małżeństwo zbudowane też m.in na pociągu seksualnej, chemii, od małżeństwa białego – często z rozsądku. Nie ma innego wskaźnika, niż przyciąganie fizyczne by to odróżnić.
Oczywiście dla niektórych osób udana randka to taka, że w ogóle ktoś się na nią zjawi, albo nie ucieknie, gdy tylko spojrzy na tą drugą osobę… ale wybacz, to nie dowodzi niczemu w badaniu, stąd trzeba było jakoś to uściślić. Albo para się zbliża, albo jest na stopie koleżeńskiej.
I jakbym miał badać spotkania koleżeńskie to hoho… Bezsensowne.
Czyli randka chlopaka i dziewczyny, pary tak się określającej, którzy byli w kawiarni, bądź w kinie, a potem każdy wrócił do domu to spotkanie koleżeńskie???
Jak nazwać zatem pierwsze spotkania gdzie ludzie się poznają, przecież na większości pierwszych randek nie dochodzi do kontaktu seksualnego… Jak to wtedy numerować?
Czyli nie ma udanej randki bez seksu, nawet gdy oboje by tego nie chcieli tak szybko, pomimo, ze oboje są zadowoleni i z widokami na przyszlość, zadowoleni ze spotkania, ty arbitralnie im to zabierasz – wyrokiem nieudana?
Nieudana jest wtedy, jak liczyli na coś więcej, niż to co jest koleżeńskim spotkaniem (w koleżeńskich zwykle nie ma mowy o żadnej fizyczności, nie tylko seks, często nawet przytulenie). Jak będzie kontynuacja tych koleżeńskich spotkań, aż w końcu zaskoczy na „prawdziwą randkowość” czy tą kierującą do kontaktu fizycznego, czy związku (zauważ, że o tym też napisałem) to wtedy ok, ale najgorzej jak nie ma kontynuacji, a oczekiwania były inne.
Niestety taki jest problem z badaniami. Musiałem jak to mówisz „arbitralnie” uznać co jest udane, a co nie, by zawęzić pole zwierzeń, by nie pisały do mnie osoby które tylko spotkały się pogadać po koleżeńsku, a potem kontakt się urwał i nic z tego. No ale może ktoś na randki po to właśnie chodzi, by być kolegami, nie wiem 😉
pomimo, ze oboje są zadowoleni i z widokami na przyszlość
Oj nie, tego nie napisałem. Jak są widoki na przyszłość, na związek, na dalszy kontakt inny niż koleżeński to jest to udane. Może niejasno napisałem, ale jednak musi być kontynuacja inna niż koleżeńska.