Kobiety Świadomości Związków, czyli intelekt ponad kompleksy

Zostań darczyńcą/podziękuj autorowiJeśli doceniasz stronę i nie chcesz, by zniknęła z internetu kliknij, by wybrać sposób wsparcia 🙂

Wpis nocną porą o kobietach przykładających cegiełkę do rozwoju Świadomości Związków. Nie wiem czy ktoś go zauważy, gdy rano będzie wchodził na swój profil portalu społecznościowego, ale mimo wszystko po rozmowie z pewną kobietą postanowiłem go napisać i wrzucić właśnie teraz. Temat dzisiejszy to temat kobiet, które chcą uczestniczyć w naszym środowisku. Jest to temat kobiet, które nie zgadzają się z obecną formą feminizmu. Jest to temat kobiet, które chcą rozwijać swoją kobiecość i osobowość. Jest to temat o kobietach, które chcą obrać własną drogę i nie podążają za tym, za czym podążają masy. Jest to temat dla kobiet, dla których mężczyźni i męskie problemy też są ważne.

Kobiety na moim blogu chcą rozumieć i być rozumiane

kobiety na stronie

Zewsząd słyszysz, że kobiety chcą kochać i być kochane, że kobiet nie należy rozumieć, tylko je kochać. Tutaj jest inaczej, bo chodzi nam o świadomość. Jeśli kobieta chce być rozumiana, to będzie wiedzieć, by zacząć od zrozumienia samej siebie. Jest naprawdę sporo kobiet, które widzą, że inne kobiety nie są wartościowymi partnerami – nie tylko w relacjach kobieta – mężczyzna, ale też we wszystkich innych. Czy to jako współpracownicy, czy przyjaciele. Kobiety świadome chcą wiedzieć dlaczego się tak dzieje, ale też chcą odnaleźć swoje miejsce. Wiele kobiet widzi, że inne kobiety żyją pustym życiem i zajmują się sprawami powierzchownymi, przez co wydają się osobami, które odnoszą sukces. Tyle, że ten sukces jest tylko pozorny, tak jak ich sztuczna osobowość. Kobiety czytające stronę widzą, że inne kobiety są zaabsorbowane sobą, ale też manipulują innymi – także wrażliwymi kobietami, które są podatne na zranienie. Coraz mniej będzie osób, które mogą te kobiety obronić ponieważ feminizm nastawia kobiety przeciwko mężczyznom, a same kobiety potrafią w okrutny sposób siebie zwalczać. Tam gdzie zło wygrywa, tam dobro jest uciszane. Zawsze jest łatwiej zrobić coś złego, niż dobrego. Skrytykować, obśmiać, a rad i pomocy nie dać.

Wiele inteligentnych, ale wrażliwych kobiet nie ma posłuchu i oddalają swój sposób myślenia w kąt, by przejąć to co negatywne od krzykliwych mas. Te najgłośniejsze kobiety, a niekoniecznie najmądrzejsze są na topie, więc są słuchane. Często są to niestety te, które pokazują negatywny przykład wobec kobiecości. Głośno jest też o feministkach, ale kobiety świadome nie widzą, by feministki walczyły o równość.

Chyba, że chcemy by kobiety były takie: rozbierały się do naga i krzyczały o uwolnieniu swych narządów:

Nowa akcja feministek: odzyskajmy nasze ci..y

Kobiety świadome są na tyle empatyczne, że nie oceniają męskich problemów i słabości jako powodu do wstydu. Kobiety świadome nie chcą dyskryminować mężczyzn. Te kobiety chcą poprawiać męskie życie, aby ich związkowi, czy też rodzinie jako danej grupie ludzi żyło się zdecydowanie lepiej. Wszyscy my, którzy chcemy by było lepiej stajemy się jakby bohaterami społecznymi. Tyle że w pojedynkę nie mamy wielkich szans. W pojedynkę na przykład możemy uczestniczyć w programach charytatywnych, pomagać swojej rodzinie, partnerowi, czy klikać codziennie w pajacyka przekazując coś na czym nawet nie tracimy. Wierzymy, że potrzebujemy zmian systemowych, czyli w myśleniu ludzi. W kierunku Świadomych Związków płyną tylko te kobiety, które myślą o czymś więcej niż czubku własnego, przypudrowanego nosa.

Kobiety Świadomości Związków widzą, że najbardziej krzykliwe kobiety są najbardziej zakompleksione. Agresja wynika u nich z chęci dowartościowywania się, a także słuchania feministycznych treści dzięki którym czują się uprzywilejowanymi jednostkami. To i tak nie popłaca, ponieważ te kobiety myślą jednakowo, tylko wtedy gdy walczą przeciwko mężczyznom, by w chwilach przerw wzajemnie sobie wbijać noże w plecy.

Gdzie się podziały prawdziwe romantyczki?

Popatrzmy na to też w inny sposób. Dzisiaj trochę podśmiewa się z romantyzmu, łagodności, miękkości i wrażliwości. Może trochę mniej u kobiet, ale jednak na czoło cech atrakcyjnych wychodzi wyszczekanie, umiejętność kreowania siebie, czy przebojowość. Romantyzm jest idealistyczny, a sam romantyk rzadko rozumiany. To nie jest tak, że romantyk jest wyjątkowym płatkiem śniegu i ma traktować siebie jako kogoś lepszego niż wszyscy. Prawdziwi romantycy obu płci zauważają, że mogą nie pasować jako indywidua do wszystkich innych osób, ale nie znaczy, że chcą się wywyższać. I to jest tylko moje osobiste wrażenie – być może kobiety Świadomości Związków są częściej romantyczne, niż kobiety które twierdzą, że są romantyczkami, a spostrzegamy w nich to fałszywe mniemanie. Fałszywy romantyzm ma kompleks, dlatego udaje. Te kobiety bardzo źle reagują na jakąkolwiek krytykę ich płci. Nawet nie ich samych, ale innych kobiet. Absolutnie te kobiety wszystko biorą do siebie, nawet jak nie jest kierowane do nich (ot tacy mężczyźni też się znajdą, nie można nic złego o naszej płci powiedzieć).

Bardzo dużo kobiet, z którymi rozmawiam i które np. szanują moją pracę, są to kobiety, które naprawdę są sumienne, nie przechwalają się, nie szukają uwagi, są skromne – co nie znaczy, że nieseksowne i nie mają klasy. Widać, że kobiety idące z nurtem Świadomości Związków mają duszę i da się z nimi podyskutować o głębszych ludzkich problemach, a nie tylko o tym, że w serialu Andrea zrobiła awanturę Bonifacemu, bo ten kwiatków nie przyniósł na rocznicę. Te kobiety, które dyskutują ze mną nie są jakimiś złośliwymi harpiami, a często to są to osoby, które mają naturalny dar pochylania się nad problemami innych. To są też kobiety, które miały sporo negatywnych przeżyć z innymi kobietami i to trzeba głośno powiedzieć. My tutaj często rozmawiamy o toksycznych związkach, o przemocy psychicznej i tak dalej. Kim są ofiary przemocy tego typu? Zazwyczaj są to osoby wrażliwe. Nie dziwi zatem agresja wobec tych jednostek. I nie chodzi tutaj tylko o to często powtarzane powiedzenie, że tylko kobieta rozumie kobietę, dlatego wzajemnie się nienawidzą.

Kobiety w Świadomości Związków stawiają na rozwój

kobiety świadomości związków

Jest druga strona medalu, bo kobieta może drugą kobietę nienawidzić na przykład dlatego, że jest ładniejsza, albo ma bogatszego męża, albo jest bardziej lubiana. Te kobiety zamiast pomyśleć co uczynić, by ich charakter był lepszy, czy by popracować nad sobą, to wolą zniszczyć rywalkę. Taka jest metoda każdej osoby płci, która nie jest wartościowym człowiekiem, a sfrustrowanym.

Kobiety często przeżywają fałszywe przyjaźnie z innymi kobietami, które obgadują je, albo dają rady, które wyglądają na troskę, a tak naprawdę jeśli posłucha się tych rad, to często niszczą ich życie. Przykładem jest szczucie na ich obecny związek i tworzenie kolejnego konfliktu. Kobieta fałszywa wydaje się zaangażowana, mówi przyjaciółce, by walczyła o siebie, by sobie nie pozwalała, a nawet by atakowała swojego mężczyznę, kiedy to na przykład przedmiotem sporu było coś kompletnie irracjonalnego. Fałszywa kobieta o tym wie. Związek się rozpada, a fałszywa przyjaciółka udaje, że się tym przejęła. Tak naprawdę osiągnęła cel, ponieważ założyła sobie, że doprowadzi do tego, że kobieta się z tym mężczyzną musi rozstać. Jest to fałszywa troska, z którą nie da się walczyć, ponieważ nawet jak się zwróci uwagę takiej kobiecie to ona dalej będzie grać i mówić, że chciała dobrze. To jest przykład intrygi, którymi takie kobiety posiłkują się, by podnosić swój status. Na pierwszy ogień w podnoszeniu statusu wśród kobiet idzie kłamstwo i upiększanie wyglądu, zamiast usprawniania swojego charakteru i bycia coraz bardziej wartościowym człowiekiem. Psychologia ewolucyjna o tym mówi jasno, że kobiety od najmłodszych lat stosują plotki oczerniające wobec innych kobiet, by nie przeszkadzały im w zdobywaniu najbardziej wartościowych mężczyzn, ale też zdobywały uwagę grup kobiet mniej fałszywych i gorzej się kreujących.

Tak samo kobiety świadome mogły mieć nie do końca odpowiadające im relacje w rodzinie, gdzie zauważały, że mężczyźni byli traktowani gorzej, mimo, że kobiety wielokrotnie dla przykładu prowokowały, by następnie kłamać o byciu ofiarą. Gdy zakładały niebieskie karty, tylko po to, by wygrać sprawę w sądzie. Te kobiety też na przykład chcą się odsunąć od kobiet, które manipulują i tym samym krzywdzą ludzi dla swojej uciechy. W wielu kręgach kobiet jest to uznawane za cechę wartościową. Cóż – socjopaci też mają swój system wartości.

Kobiety mają dość udawania suk bez serca

Obrywa się też kobietom, kiedy są zmuszane udawać „suki”, kiedy nie chcą być odrzucane z grup rówieśniczych. Te kobiety wewnątrz czują się zupełnie innymi ludźmi i zakładają maski tak długo, aż negatywne zachowania wchodzą w ich osobowość. Kobiety na moim blogu zauważają, że to feminizm niszczy i ośmiesza kobiecość, która miała prawo być wrażliwą i oddawać się rodzinie. Kobiety Świadomości Związków zauważają, że feminizm wcale nie stawia kobiet w dobrym świetle, a także niszczy mężczyzn, co skutkuje niezadowoleniem kobiet. Kobiety te widzą, że feminizm dyskryminuje także kobiety, które chciałyby zakładać rodzinę i mężczyznę szanować, a nawet wspierać. Powiedzmy więcej. Kobiety Świadomości Związków nie chcą się widzieć ciągle w roli uciemiężonej ofiary i nie zgadzają się z tym jakby cała płeć nazwana kobietą nigdy nikomu żadnej krzywdy nie zrobiła. Te kobiety nie odzywają się zbyt głośno i nie mają miejsca, w którym mogłyby stworzyć własną siłę przebicia, w której pokażą swoje wartościowe cechy. Nawet na studiach są uczone innych zachowań i innego myślenia. I po to jest Świadomość Związków, który wciela się w rolę dobrego, choć trochę surowego ojca. Widzi wady, widzi problemy, ale pokazuje też ile można zmienić. I że jest inna droga – wyjście z matrixa.

Kobiety widzą, że w prawdziwym życiu inne kobiety aż tak ich nie wspierają

Kobiety to widzą. Może nie do końca wiedzą o co w tym chodzi, może nie umieją tego nazwać, ale dostrzegają problem i pragną rozwiązań. My chcemy skupiać te kobiety razem z nami, by w czeluściach internetu stworzyć grupę ludzi która ma bardziej wnikliwy umysł. Takich ludzi zawsze jest mniej, ponieważ naprawdę ciężko jest oderwać się od społecznej narracji jaki masz być, co robić i jak myśleć. Często ma to katastrofalne skutki, bo np. zostaje samotność, wykluczenie, strach o przyszłość, czy o następujące po sobie konflikty. By wytrwać tutaj trzeba być silnym psychicznie i pewnym wyznawanych wartości. Tak jest z każdą ideą. Musisz wierzyć w to co robisz. Gdy znęcają się nad słabszym to reagujesz, tak jak możesz. To może boleć, bo oprawców jest więcej, ale powoli będzie skutkować otwieraniem umysłów na nowe. Odłączenie od matrixa jest czymś takim, jakby zaczynać żyć w innym świecie. Ludzie z którymi dyskutujesz mogą świat widzieć inaczej, na poziomie wyuczonym.

Świadomość Związków pojawiła się w Twoim życiu, bo prezentuje odrębne spojrzenie na rzeczywistość

po drugiej stronie lustra

Jeśli ktoś rozumie, że coś nie działa na tym świecie, jak powinno, to będzie się zastanawiał. Jeśli trafi na Świadomość Związków, to będzie to pierwszy krok do odkrycia swojego rzeczywistego powołania i do ściągnięcia klapek z oczu. Kobiety te nie mają problemu z tym, by być samoświadomymi – swoich zalet, ale też wad. Nie grają kogoś kim nie są i nie chcą tego robić. Nawet jeśli kobieta świadoma ma jeszcze w sobie zalążki „suki”, to chce ją opanować. Każdy z nas ma wybór czy rozwijać w sobie cechy negatywne czy pozytywne. Zawsze możesz powiedzieć pas – nie pasuje do tej rodziny, do tych znajomych, szukam swojego prawdziwego miejsca, zamiast tkwić w czymś z czym nie zgadzam się. Przecież ile jest osób, które ukrywają swoją złość, czy niezrozumienie i reagują frustracją, kiedy maskują prawdziwe powody ich negatywnych emocji. Ile kobiet ze mną rozmawiało, które miało zakazane jak mężczyźni by okazywać emocji, przez co w dorosłym życiu gdy są nieszczęśliwe nie mówią „potrzebuje Twojej czułości”, a zachowują się jak wredne zołzy pogłębiając konflikt. Tak samo te kobiety są tak empatyczne, że czują się winne, gdy ktoś w otoczeniu ma problemy, ale nigdy o tym nie mówią. Osobiście doceniłbym kobietę, która mówi, że czuje się winna temu, gdy źle się czuje. To krok ku temu byśmy mogli nad tym popracować, jeśli rzeczywiście nie zachowuje się wobec mnie najlepiej, ale też abym sam jej dał znać, by winna się nie czuła, jeśli robi sobie sama krzywdę.

Kluczem jest komunikacja. Otwarta i konkretna komunikacja

Ostatnio czytałem pod moim tekstem o narcystycznych kobietach, że cechy, które opisałem są cechami wszystkich kobiet. I to jest największa nieprawda jaką można głosić. Osoba, która wyraziła takie zdanie, ocenia przez swój własny pryzmat, czyli zauważa te cechy prawdopodobnie w kobietach, które spotykała, tudzież w sobie. Choć jak wiadomo do swoich wad zawsze najciężej jest się przyznać, to insynuacje, że w którymś niezbadanym miejscu podprogowo mówię o każdej kobiecie są takim samym błędem jak wtedy, gdy kobieta zgłasza molestowanie, gdy mężczyzna na nią tylko spojrzał. Nie możemy brać na poważnie insynuacji ludzi, którzy widzą i słyszą coś więcej niż jest przekazywane. Nie możemy odpowiadać za myśli innych, którzy startują z pozycji tych odrzucających.

Kobiety Świadomości Związków tak samo jak mężczyźni chcą się zająć swoim rozwojem i chcą za niego wziąć odpowiedzialność. Nie chcą przyjść na gotowe. The Red Pill posiłkuje się definicją SMV w ocenie atrakcyjności obu płci – czyli jest to seksualna wartość rynkowa. Są to pewne stałe wynikające z naszej natury, ale i zmienne, które wynikają chociażby z doświadczeń, czy stylu wychowania. Jeśli kobiety zewsząd słyszą, że są jakie są i nie powinny się zmieniać, że powinny być akceptowane niezależnie od posiadanego charakteru, czy też że coś się im jako kobietom należy, to tak naprawdę same sobie strzelają w stopę. Te kobiety blokują swój rozwój. Kiedyś sądzono, że najlepszymi pracownikami są narcyzi, ponieważ nigdy się nie poddają i prą do przodu. Dzisiaj wiemy tyle, że najwięcej mogą osiągnąć osoby, które dostrzegają swoje mankamenty i je z biegiem czasu poprawiają. I nawet nie chodzi tutaj o pracę, czy karierę zawodową, a nawet związki. Przecież praktycznie my wszyscy albo jesteśmy albo chcemy być w dobrych związkach, zatem można rozwijać swoją wartość na tyle, by mieć lepsze związki. Można rozwijać swoją wartość, by osiągać lepsze rezultaty w sferach różnych związku. Można rozwijać swoją wiedzę i samoświadomość, by lepiej dobierać partnerów. I to robi nasza strona. Pomaga w identyfikacji.

Nawet dzisiejsze 20 latki mogą trafić na Świadomość Związków, mimo, że go teraz mogą nie akceptować. Te które robią sobie setkę zdjęć dziennie i tylko imprezują wchodząc na ślepo w nowe romanse. To jeszcze nie ten czas dla nich. Przeżyją trochę, także porażek, poznają więcej ludzi, może nabiorą pokory. To się okaże. I mogą poszukać informacji na ten temat. Oczywiście mądrych kobiet jest mniej niż tych pustych, dlatego prawdopodobnie nigdy nie będzie tak, że Świadomość Związków osiągnie wśród kobiet wielką pozytywną popularność. Im bardziej wspieramy hedonistyczne życie, tym wychowujemy więcej niedojrzałych jednostek. Te nigdy nie będą czytać wnikliwych analiz, ponieważ żyją prosto i jak najbardziej przyjemnie. Kto by tego nie chciał? Tyle, że nic co dobre z nieba nie spada i na wiele rzeczy trzeba zapracować. To się nie będzie zgadzać ze schematami ludzi roszczeniowych.

Inny model kobiecości?

Czy słyszymy częściej o tym, jak kobiety powinny traktować mężczyzn? Jaki model kobiety i model mężczyzny dzisiaj jest prezentowany w mediach? Czy kobiety są kierowane ku temu, by myśleć o męskich potrzebach? Mogę się mylić, ale częściej słyszymy o tym, jak kobiety powinny się szanować, jak powinny stawać się najważniejsze same dla siebie i jak bardzo nie powinny mężczyzn słuchać. Słyszymy też, że powinny być męskie i nie być kurami domowymi, bo to wstyd. Ciekawe dla kogo? Ciekawe dlaczego kobieta nie ma prawa nią być?

W Świadomości Związków usłyszysz, by nie tworzyć sytuacji, w których zawsze musisz mieć rację. Usłyszysz, że ciągłymi pretensjami, krytyką i docinkami wcale nie uleczysz swojej relacji, a ją zniszczysz. Usłyszysz też, że nie powinnaś mężczyźnie odbierać jego roli, kiedy chciałby przewodzić i być potrzebnym. Nie trzeba przewodzić terrorem! Można być liderem typu dbającego, słuchającego, a nie tyranem. W Świadomości Związków nie usłyszysz, że jesteś najważniejszym domownikiem, wobec którego należy się dostosować, a kimś kto powinien wykształcić empatię wobec swojego mężczyzny. Wczuć się w jego rolę, pomyśleć o jego potrzebach, o jego pracy, czy uczynkach, które uznałaś za powinność. To on robi Ci dzień w dzień herbatę i nigdy nie usłyszał dziękuję, tylko pretensje, gdy nie zrobił herbaty w tym jednym dniu w roku. Przecież zawsze robiłeś – co z Tobą jest nie tak? Nie! Co się stało? Może gorzej się dziś czujesz? Zrobić Ci herbatę? W ten sposób.

Chcesz być lepsza kobietą, to bądź też lepszą kobietą dla swojego mężczyzny. Tu i teraz. W Świadomości Związków usłyszysz, że musisz inwestować w związek, tak jak inwestować musi mężczyzna. Nie że jedna strona jest rozpieszczana i bierna, a druga podejmuje decyzje i przyjmuje nawet nieswoje porażki na siebie. W Świadomości Związków nie usłyszysz, że możesz być kobietą, która chce rządzić związkiem, mieć ostatnie słowo, poniżać mężczyznę co krok, wyśmiewać, a jednocześnie na końcu mówić, że to, że się związek nie udał to nie Twoja wina.

Nie. Kobiety świadome uczą się bezpośredniego, prawdziwego wyrażania siebie. Tutaj zapytasz siebie samą czy jesteś osobą godną zaufania, czy może na którą nie można liczyć, ponieważ jest zmienna i nieprzewidywalna? Świadoma kobieta zauważy wady, jeśli je ma i to nie będzie łatwe w odbiorze. Jeśli przemyśli i zostanie z nami to chwała jej. Jeśli nie, to się nie obrazimy i będziemy liczyć, że wróci w przyszłości.

My wiemy, że kobiety będą obawiać się zmian, obawiać się krytyki i wykluczenia przez swoje koleżanki – suki, radykalne feministki i te, które udają kogoś kim nie są. Wiemy to. Dlatego czekamy.

 

Nowy profil na Facebooku: https://www.facebook.com/swiadomosczwiazkow

Spodobał Ci się mój artykuł i moja praca tutaj? Spójrz poniżej w jaki sposób możesz podziękować! Dzięki regularnemu wsparciu mogę ocenić, czy moja praca się przydaje. We wszystko co tutaj widzisz inwestuję samodzielnie (również finansowo) i nie chciałbym by skończyło się to zniknięciem strony z internetu 🙂

wpłata na konto bankowe

Nr konta: 20 1870 1045 2078 1033 2145 0001

Tytułem (wymagane): Bezinteresowna darowizna

Odbiorca: SW

Będę wdzięczny za ustawienie comiesięcznego, automatycznego zlecenia wpłaty, ponieważ moja praca również jest regularna. Preferuję wpłatę na konto, ponieważ cała kwota dociera do mnie bez prowizji.

BLIK, przelewy automatyczne (szybkie), Google/Apple PAY i zagraniczne (SEPA) - BuyCoffee

Kliknij, by - kliknij w obrazek

Nie trzeba mieć konta na tym portalu i jest wybór przelewów anonimowych (np. BLIK). Nie trzeba podać prawdziwych danych. Niestety prowizja to 10%.

Paypal - kliknij w obrazek

darowizna paypal

Dla darowizny comiesięcznej zaznacz "Make this a monthly donation." Tutaj też są prowizje, ale można wspierać comiesięcznie w prostszy sposób, niż ustawia się to w banku. Coś za coś.

Tutaj przeczytasz więcej o podejmowanych działaniach i o samych darowiznach.

PS. Potrzebuję też pomocy z SEO, optymalizacją WordPress i reklamą (strona nie dociera do wielu ludzi). Szukam też kogoś z dobrym głosem do czytania tekstów.

UWAGA: Teksty zawarte na stronie mają charakter informacyjny, lub są subiektywnym zdaniem autora, a nie poradą naukowo-medyczną (mimo, że wiele z informacji jest zaczerpniętych z badań). Autor nie jest psychologiem, nie "leczy", a jest pasjonatem takich treści, który przekazuje je, lub interpretuje po swojemu. Dlatego treści mogą być niedokładne (acz nie muszą). Dystans do nich jest wskazany. Autor nie daje gwarancji, że jego rady się sprawdzą i nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne szkody wywołane praktykowaniem jego wizji danego tematu. Autor nie diagnozuje nikogo, a jedynie opisuje tematy z własnej perspektywy. Artykuły na stronie nie powinny zastępować leczenia, czy wizyt u specjalistów (chyba, że czytelnik ceni mnie bardziej, ale to jego osobista decyzja) i najlepiej jakby moje teksty były traktowane jako materiał rozrywkowy, lub jako ciekawostki. Autor (czy też autorzy, bo artykuły pisało wiele osób) nie uznają, że ich recepty na życie są i będą idealne - każdy używa ich na własną odpowiedzialność.